Muszu
Mistrz Gry :3
|
Liam na chwilę zanimówił na widok Nicole. Po chwili otrząsnął się. Nie.. chyba mnie źle zrozumiałaś. Chodziło mi o to, że... Ci klerycy... mogli namieszać i może jednak dostali tą elfkę w swoje ręce... i ... Zająknął się. Mogą teraz potrzebować Ciebie... dokończył cicho.
Po chwili zerknął na nią jeszcze raz. Nicole. Nie "wychylaj się" powinnaś teraz być ostrożna... Zerknął z niecerpliwością w stronę Bei. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Nee
Admirał
|
- Mogą mnie potrzebowac? O co ci chodzi? Przecież nie różnię się niczym od was. Nie jestem nikomu potrzebna. - w ostatnim zdaniu zabrzmiała nuta goryczy. Po chwili jednak uśmiechnęła się i spojrzała w oczy Liamowi.
- Nie bój się. Jestem ostrożna. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Muszu
Mistrz Gry :3
|
Zrozum! Liam prawie krzyknął. Masz znak... będą chcieli z Tobą zrobić to samo co z nią!
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Nee
Admirał
|
Nicole zadrżała. Odwróciła wzrok od Liama. Jej oczy były pełne łez.
- Jakoś sobie poradzę... - wyszeptała. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Muszu
Mistrz Gry :3
|
Bei wsiadła bez słowa. Obie z Ritą ruszyły. Liam chciał jeszcze chwilę coś powiedzieć, ale jakby zmienił zdanie. Westchnął i <mam nadzieje, że Shi już siedzi ^^> ruszył do przodu...
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Yua
admin- MG
|
Krajobraz nieco zaczął się zmieniać. Ścieżka nawet nie wiadomo w którym momencie rozmyła się lub skurczyła tak, że teraz błądzili między...? Drzewa... drzewa z każdym krokiem stawały się coraz większe i wyższe. Gdzieniegdzie dookoła z ziemi zaczęły "wyrastać" ogromne okrągłe kamienie. Korony drzew były jakby... spłaszczone tworząc nad nimi dach nieprzepuszczający żadnego światła od nieba. Zrobiło się ciemno i ponuro... chuczały sowy, raz po raz coś obok nich przebiegło. Konie były spokojne. Było chłodno. Chyba było już późno... Noc...?
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Cornelia
Administrator
|
Shi była trochę zaniepokojona,nie lubiła jeździć na koniu po ciemku.
-Pospieszmy się, o tej porze las może być niebezpieczny...kto wie jakie stwory go zamieszkują-rzekła oglądajac się nerwowo wokół siebie. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Nee
Admirał
|
- Shi ma rację. Powinniśmy przyspieszyc. Gdzie w ogóle ten las się kończy?
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Muszu
Mistrz Gry :3
|
Tego lasu nie da się przejechać w jedną noc. Odburknął cicho Liam. Znaczy nie sądzę. Najlepiej wybrać jakieś miejsce na noc. Brać warty... i spać. I bez żadnego oddalania się! Tu jest niebezpiecznie. Zjedźmy trochę na bk. Nie będziemy spać na środku drogi. No... chyba, że macie jeszcze siłę na dalszą wędrówkę... przyśpieszyć nie ma sznas... te konie nie urodziły się w lesie i sobie mogą nogi połamać.. nie widzą w ciemnościach. Po chwili dodał potyając się. I ja też nie widzę.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Yua
admin- MG
|
Rita zmarszczyła brwi, schyliła się trochę. Czy my aby na pewno wciąż jesteśmy na drodze? Jej obawy były słuszne- drzew było tu dużo, były gęsto poustawiane... No i ścieżka. Zniknęła... lub przeoczyliście ją, gdy skręcała. Znowu postój mruknęła Rita. No dobra! zsiadła z konia, pomogła zejść Bei i przywiązała wierzchowca do drzewa dając mu dużo luzu. Trochę dalej rozłożyła koc, który wyjęła z juków i ułożyła się do snu. Liam powiedział: Ja będę wartować pierwszy. Idźcie spać, później kogoś obudzę... Usiadł przy drzewie.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Cornelia
Administrator
|
-O tak,trochę snu się przyda...-rzekła Shi ziewając i położyła się obok Rity.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Nee
Admirał
|
Nicole nic nie mówiąc wyjęła koc i rozłożyła się obok Rity i Shi. Położyła się i zamknęła oczy.
- Obudź mnie niedługo. Mogę wartowac jako druga... - odezwała się po jakimś czasie do Liama nie otwierając oczu. Orzeł usiadł na najbliższej gałęzi. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Yua
admin- MG
|
Las uśpił was wszystkich swoimi dźwiękami... Gdy otworzyliście oczy, był ranek. Trochę zaspany Liam spożywał swój prowiant. Spojrzał na Ciebie, Nee. Wybacz, że Cię nie budziłem. Wartowaliśmy na zmianę z Ritą... a przy okazji pogadaliśmy trochę uśmiechnął się. A teraz- zjedzmy szybko śniadanie i ruszajmy w drogę! Nadal jesteśmy zbyt blisko Virgo... To mówiąc podszedł do Nicole i podał jej chleb i bukłak z wodą. To samo zrobił dla reszty towarzyszy, mówiąc No, szybko, szybko!
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Muszu
Mistrz Gry :3
|
Olbrzmie drzewa... gdzieniegdzie olbrzymie, okrągłe kamienie. Korony drzew szczelnie zasłaniały niebo. Nie byliście pewni czy to napewno ranek... jedno było pewne, byliście po środku czegoś... bardzo dziwnego. Zewsząd dobiegały was różne nieprzyjazne dźwięki... po waszych plecach przebiegały dreszcze, a ścieżki... nie było.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Nee
Admirał
|
Zjadła szybko chleb i łapczywie popiła go wodą. Nie zdawała sobie sprawy, że była taka głodna. Wstała, otrzepała się z okruchów i zwinęła koc.
- Dziękuję. - oddała Liamowi bukłak. - Mogłeś mnie obudzic. Nie potrzebuję dużo snu. - powiedziała, a z jej ust wyrwało się potężne ziewnięcie. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Gęsty las |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.