Forum Forum Corny Strona Główna


Forum Corny
~Zwykłe forum dla niezwykłych ludzi~
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Niewiadomo gdzie
Yua
admin- MG


Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Moczary

Gia- obudziłaś się wystraszona. Ten zraniony koń i te twarze... czy to był sen? Otworzyłaś oczy. Znajdowałaś się w małym, zimnym pomieszczeniu. Chłód zapewne szedł od kamiennych ścian, sprawiających wrażenie bardzo ciężkich i grubych. Jednak w tych murach były okna... Widziałaś je w nikłym świetle świecy. Były zabite deskami, choć po gwoździach ani śladu. Świeczka stała na okrągłym, malutkim stoliczku. Ty leżałaś na twardej skrzynce w rogu pomieszczenia. Nic więcej tu nie było. Ten kamienny pokój miał jakieś 10 metrów kwadratowych...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Muszu
Mistrz Gry :3


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/10

Elfka spadła ze skrzyni. Ręką poczuła, że rana na skroni jest ledwo zaschnięta. Po opatrunku na ręce zorientowała się, że musiał opatrywać ją Biren.. ale gdzie jest teraz? Dlaczego zostawił ją w takim miejscu? Dlaczego jest tak zimno i ciemno!? Gdzie są drzwi! Rozejrzała się dookoła.

Czy skrzynia jest jakoś zamknięta?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yua
admin- MG


Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Moczary

Drzwi znajdują się na przeciwko skrzyni. Są potężne, nie mają klamki. Otwarcie skrzyni nie sprawi Ci trudności- nie zabezpiecza jej żadna kłódka.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Muszu
Mistrz Gry :3


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/10

Gia widzą drzwi bez klamki coraz trudniej oddychała. Nie miała lęku związanego z małą przestrzenią o ile mogła z niej wyjść. O ile nie była w "pudełku". Nie było przy niej nikogo.. nie było Wilgi! Nie było anioła z sufitu... Otworzyła ze złością skrzynię.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yua
admin- MG


Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Moczary

W skrzyni znajdował się koc koloru szarego, bardzo drapiący. Tuż obok leżały trzy świece. I nic więcej. Coś usłyszałaś... Chrobot otwieranych drzwi. Do pokoju wszedł.... niski, grubawy człowieczek w szarej szacie. Kapłan...? Nie zamknął drzwi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Yua dnia Pią 21:55, 26 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Muszu
Mistrz Gry :3


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/10

Zanim wszedł Gia szybko wskoczyła do skrzyni i zamknęła się w niej po cichu. Sięgnęła do swojego pasa. Wyciągnęła od wewnętrznej strony jedną gwiazdę i zacisnęła na niej lewą rękę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yua
admin- MG


Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Moczary

W skrzyni powietrze było dość ciężkie, śmierdziało stęchlizną, to chyba ten koc... Usłyszałaś dziwinie przesłodzony, męski głos. Nie musisz się chować. Tu, w kaplicy szczęścia, nic ci się nie stanie. Nie czeka cię już nic. Powinnaś nie posiadać się z radości. Zostałaś WYBRANA położył nacisk na ostatnie słowo. Twoja broń na nic się tu nie zda, więc... poczułaś jak z twojej ręki wymyka się gwiazda ...po co ci?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Muszu
Mistrz Gry :3


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/10

Gia zachaczyła gwiazdę między palcami czując jak ucieka i nie chcąc by odcieła jej palce wyskoczyła ze skrzyni chcąc przewrócić kapłana. W oczach miałą dziki błysk mordu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yua
admin- MG


Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Moczary

Wyskoczyłaś i zawisłaś w powietrzu, tuż przed kapłanem. Miał okrągłą twarz obdarzoną sztucznym, flegmatycznym uśmiechem. Nie ładnie. By się poświęcić, musisz być oczyszczona. By się oczyścić, musisz... no cóż, my się tym zajmiemy. Dopiero teraz spostrzegłaś, że masz na sobie białą długą szatę. Dałabyś głowę, że jeszcze przed chwilą miałaś na sobie swoje ubranie... Kapłan odwrócił się i wyszedł. Zamknął drzwi. Ty nadal wisiałaś w powietrzu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Muszu
Mistrz Gry :3


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/10

Elfka wrzasnęła jak najgłośniej potrafiła i zaczęła wymachiwać rękoma. Po chwili spojrzała na swoją gwiazdę... nikomu nie będę się poświęcać... i nikt mnie nie oczyści... prędzej... ścisnęła gwiazdę i zaczęła wołać Birena.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yua
admin- MG


Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Moczary

Sciskałaś w ręku... co ściskałaś? Nie pamiętasz, teraz Twoja dłoń jest pusta... zimno... leżysz, jest twardo... Otwierasz oczy. Znowu ciemność, rozjaśniana jedynie światłem świecy. Nie masz przy sobie żadnej broni... jedynie szarą szatę i tuż obok Ciebie talerzyk z chlebem i wodę w dzbanku. Jesteś w tym samym pomieszczeniu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Muszu
Mistrz Gry :3


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/10

Skoro tak to umrę z nienawiści! Krzyknęła i rzuciła talerzem o ścianę. Wzięła dzbanek i rzuciła nim o drzwi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yua
admin- MG


Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Moczary

Talerz i dzbanek rozbiły się o drzwi, drobne kawałki szkła i porozrzucany chleb zaczęła zalewać woda, która była przeznaczona do picia. Dopiero teraz zauważyłaś, że na drzwiach widnieje dziwny znak... znasz go dość dobrze. Masz wrażenie, że nie powinnaś tu zostać ani chwili dłużej. W kącie usłyszaś pisk. Nie wiesz, co to, kształt ma niewyraźny, jest malutkie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Muszu
Mistrz Gry :3


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/10

Gia szybko chwycił jeszcze resztkę nie zamoczonego chleba. Upadła na kolana czując pulsujący ból w skroni. Po cichutku na czworakach, jak skrzywdzony kot zakradła się do kącika z którego wydobywał się odgłos.

Pokruszyła chleb w palcach i wyciągnęła na otwartej dłoni przed siebie. Choć... nie bój się mnie. Ja też nie lubię ludzi... i im podobnych. Szeptała jak małe dziecko do swoich zabawek. Miała zeszklone oczy.

Zaczynało jej się robić trochę dziwnie "niewyraźnie". Serce mocniej jej zabiło, gdy ze strachem przypomniała sobie o belladonnie, którą miała w swoim ubraniu. Zgrzytnęła zębami.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yua
admin- MG


Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Moczary

Zauważyłaś, że w kącie siedzi mała czarna myszka o czerwonych oczkach, przywiązana do flakonika, który wygląda bardzo znajomo... to Twoja belladonna. Stworzonko popiskuje na widok okruszków chleba, próbując wyplątać się z więzów rzemyka.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Niewiadomo gdzie
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi