Forum Forum Corny Strona Główna


Forum Corny
~Zwykłe forum dla niezwykłych ludzi~
Odpowiedz do tematu
Akane
Moderator pomocnik ^^


Dołączył: 30 Lip 2005
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Pozwolę sobie przekleić mój słowotok z innego for, bo nie będę drugi raz tego pisać xD Może chociaż to zapełni wam pustkę na for;]

Tak się złożyło, że było dużo czasu wolnego i trochę tam odgrzebałam starych prac i cośtam jeszcze dorobiłam, więc czemu by tu tego tałatajstwa nie wrzucić, skoro i tak już wszyscy wiedzą, jakie to potwory jestem zdolna tworzyć.

Na początek jakaśtam postać do rpga, w którym od początku miałam wątpliwości, czy dobrze robię chociażby zaczynając grać z nieznajomym mi całkiem mg. Jak się później okazało osoba ta miała bardzo imperialistyczne, że tak powiem, pociągi i wymagania, więc czasowo zawiesiłam swoje uczestnictwo z powodu braku porozumienia. Ja wiem, że jestem kłótliwa, upierdliwa, czepiam się szczegółów, ale mam własne zdanie to je wygłaszam bez krępacji, taka jestem;p Ale potem często tego żałuję. W każdym razie rysunek pozostał. taki może niestaranny, rysowałam może dwie, góra trzy minuty na odpiernicz, ale cośtam jest. Miał być sd, a wyszło to różnie;p
[link widoczny dla zalogowanych]

Ok, another one.. Ten ewenement był robiony na specjalne życzenie, ba, zostałam nawet zmuszona do użycia konkretnego ołówka i naniesienia cieni, których i tak zbytnio na skanie nie widać, bo mi się nie chce o tej godzinie szperać w ustawieniach xD Powstawał dośc długo i w wyjątkowych męczarniach, poprawiany był setki razy, zaczynany od nowa sześć -__-" Ale efekt końcowy jest powiedzmy zadowalający.. Ehh. A cóż to za potwora mógłby ktoś zapytać. Otóż pewna osoba zażyczyła sobie autoportretu pewnej niezbyt chętnej do jego wykonania poczwary, w dodatku niefotogenicznej i nie dającej się fotografować. Jednakże w rozmowie padł argument, który przygwoździł biedną pseudoartystkę do ziemi i tak oto nie pozostawiono jej wyboru poprzez ultimatum, którego daruję;p Podobnam chociaż? Myślę, że nie, bo ja się prawie nigdy nie uśmiecham, ale takie było życzenie..
[link widoczny dla zalogowanych]

Kolejna praca robiona według specjalnych wytycznych, bo skoro jedna osoba dostała, to druga czuła się bardzo pokrzywdzona. Nienawidzę rysować czegoś, co już jest przez autora opanowane do perfekcji, bo nigdy nie wyjdzie mi tak dobrze jak jemu -__-" Ale jak proszą to nic, odbiorca zadowolony, autor wytargany za szyję ._.
[link widoczny dla zalogowanych]

Czym Was tu jeszcze umęczyć... A tak, wszechobecny Ragnarok. mam taką nowszą pracę, która nawet mi nieźle wyszła, pomijając pewne niedociągnięcia. Nie mam cierpliwości do szczegółów, w dodatku okazało się, że muszę w końcu po trzech latach zmienić okularry z + na - bo mi się wzrok niebywale polepszył xD Także też już nie te lata i czasem się obraz rozmywa bez specjalistycznych szkieł. Będą za miesiąc, optyk obiecał sprowadzić. Mam nadzieję, że w wakacje uwolnię się od okularów na rzecz szkieł kontaktowych. Miesiąc z przyklejonymi soczewkami, bez czyszczenia, bez zakładania i zdejmowania, normalnie majorka. Się rozgadałam, wracając do tematu.. Paskudny długopis, którym zapaskudziłam sobie pół dłoni przez wycieranie wylewającego się od czasu do czasu tuszu. Ale skończyłam i jestem dość zadowolona z efektu. Obrazek jest formą podziękowania dla kilku osób z 'ciemnej strony' KDR;]
[link widoczny dla zalogowanych]

Tak sobie myślę, że dużo tego tekstu, ale ja lubię pisać o przyczynach i powstawaniu prac, zawsze to ciekawiej, prawda? Respekt dla tych, którzy dotarli do tego momentu. A jeszcze trochę mam do powiedzenia. Może ktoś jednak to doceni, taką mam cichą nadzieję, że kiedyś trud, jaki wkładam w każdy z rysunków, nawet prosty, będzie zauważony.

Kolejny rysunek powstał, kiedy przez bardzo długi czas słuchałam jednego utworu Closterkeller'a. Jakoś tak ostatnio mnie na nich wzięło, odkurzyłam stare albumy i słucham wieczorami.. O jaki konkretnie chodzi wypadałoby powiedzieć, może ktoś zna albo mu się chociaż tekst o uczy obił. Czas komety. taki sympatyczny;] Bardzo rzucają się w ucho pierwsze słowa, przynajmniej mnie. Z takich majaków półsennych powstał właśnie obrazek, który można częściowo nazwać interpretacją...
[link widoczny dla zalogowanych]
I większy, żeby było widać wyraźniej niedociągnięcia
[link widoczny dla zalogowanych]

Hm co jeszcze mogę pokazać... Może ten szkic, który mimo, że nie odbija się dobrze w skanerze, jednakże ma swój urok i chcę go pokazać mimo wszystko. Rzadko miewam sny, ale jeśli już jakiś się zdarzy, z pewnością jest zagmatwany od początku do końca, nie wspominając o części środkowej, która jest jedną wielką paranoją, dziejącą się w tylu różnych miejcach, że i ja czasem nie wiem o co wogóle chodzi. Nie spodzewałam się, że można widzieć przez sen aż tak bardzo wyraźne obrazy, i to powtarzające się wielokrotnie. Coś w tym jednak jest, szkoda tylko, że moje zdolności przewidywania i odczytywania tego, co kłębi się w mojej głowie pośród tysiącami innych myśli jest znikome. taki urok widziadeł sennych. Ciekawe czemu widzi się zazwyczaj to, czego się wcale nie spodziewa w danej chwili, a to, co chciałoby sie widziec prawie nigdy sie nie pojawia~~ Cienie oczywiście tradycyjnie szlag trafił, ale i bez tego jest fajne, ołówek jest chyba najlepszy i nie będę tego poprawiać. Ma być rozmyte.
[link widoczny dla zalogowanych]

Kolejny wytwór mojej chorej wyobraźni. Czasem, kiedy nie jest zbyt dobrze, zaczynam po prostu odpływać, odcinać się na krótką chwilę od wszystkiego, żeby odpocząc i nabrac sił do dalszej walki z całym tym cholernym światem. A przynajmniej tą gorszą jego częścią. Zakładam na uszy słuchawki i obchodzi mnie tylko kilka rzeczy, reszta się nie liczy. Myślę o czymś dalekim i zasępiam się coraz bardziej. Gdy jestem zła siła dziwnych wyobrażeń działa z podwojoną siłą. Wtedy też zazwyczaj siadam do swojego kąta i zabazgruję kartki jedna po drugiej, nie licząc czasu, który na tym upływa. Czasem wyjdzie coś fajnego, czasem nie. Myślę, że ta praca wyszłą mi całkiem nieźle, chociaż nie widać ile tak naprawdę włożyłam w nią wysiłku. Wydaje sie prosta, a taką nie jest. Długie godziny. Ale efekt końcowy całkiem dobry. Szkoda, że nie widać wszystkich odcieni fioletu, taki urok widzenia czegoś na skanie zamiast oglądania oryginału.
[link widoczny dla zalogowanych]

To chyba wszystko na teraz, ciekawe, czy ktoś był w stanie uporać się z tym słowotokiem, jaki wytoczył się w jednym tylko poście. Miło by było zobaczyć jakieś opinie, krytyka też mile widziana co by nie było;]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cornelia
Administrator


Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 1532
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z bajki

Akane ..nie wiem co powiedzieć- rysunek pt: "Czas komety" jest przecudowny !! *-*.. wprost nie mogę się na niego napatrzeć Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cornelia
Administrator


Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 1532
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z bajki

Aki wrzuć jakieś nowe rysuneczki xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Akane
Moderator pomocnik ^^


Dołączył: 30 Lip 2005
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Coraz mniej mam czasu na rysunki, a jak juz cos wymyślę to mi się nie podoba końcowy efekt i idzie do kosza. Traszszszsz power~!:P Ale cośtam przetrwało, o zgrozo xD Tylko to, co z nudów, większość rzeczy, które zaczęłam kiedyśtam nie pokończyłam i trzeba będzie kiedyś sie za to zabrać, bo tu pusto...

Oki, pierwszy z efektów mojej nudy, jeszcze długo przed studiami, a miałam wtedy potworny humor i musiałam się jakoś wyładować. I tak oberwało się tej biednej kartce i osprzętowi rysowniczemu;P
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak wyglądało to przed wstawieniem tła, póżniej stwierdziłam, że jest zbył łyso i cośtam namodziłam, żeby było lepiej. Mam tylko nadzieję, że to nie spsuło całego efektu. Ołówki 8b-2b, zaczynając od tego, który w sumie już powinien robić za węgiel techniczny. Nawet nie chciało mi się poprawiać tych upierdliwych szczególików cienkopisem, o nie, juz się nauczyłam, żeby się nie wrabiać w taką wielogodzinną robotę -__-" Poza tym ołówek ma swój niezrównany klimat imo. Skan jest trochę krzywy, także trzeba czerep nagimnastykować, żeby mu sie przyjrzec z odpowiedniego kąta xD
[link widoczny dla zalogowanych]

Drugi powstał praktycznie dziś, w czasie, kiedy miałam trzygodzinne okienko między wykładami. Normalnie zanudzić sie na śmierć nemal można jak sie siedzi i nic nie robi. To i poszłam do kafeterii i zaczęłam bazgrać coś bez łądu i składu, a wyszło takie paskudztwo.. *but~!* Tak, wiem, samokrytyka powinna byc chociaż obiektywna xD W sumie nawet mi się podoba to, co zrobiłam. Ciągle staram się przedstawiać postaci w innych pozach, ale często nie wychodzi mi to tak, jak bym chciała i tylko się denerwuję. A tu nawet osiągnęłam wyznaczony cel, postęp! Oby tak dalej, że tak sobie zakibicuję, o.
[link widoczny dla zalogowanych]

Jak jeszcze coś wymyślę to zapewne zeskanuję, o ile drukarka znów nie będzie na mnie warczeć i skrzypieć xD Mile widziana jakakolwiek opinia...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cornelia
Administrator


Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 1532
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z bajki

Ostatni rysunek przedstawiający idącą postać,trochę skuloną bardzo mi się podoba. Oddaje taki smutny,melancholijny nastrój.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Another dimension;p
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 2 z 2  

  
  
 Odpowiedz do tematu