Forum Forum Corny Strona Główna


Forum Corny
~Zwykłe forum dla niezwykłych ludzi~
Odpowiedz do tematu
Moje Wiersze:))
Germatoid
serdeczny miś


Dołączył: 11 Lis 2005
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

no więc w tym temacie będe umieszczał swoje wiersze byc może już niektóre znacie bo umieszczam je na różnych forach 9swojego czasu na forum SW)

Pani Zagłady

Kiedy słońce i księżyc zgasną
Kiedy mrok spowije miasta i wioski
Wtem przyjdzie czas zagłady,
A ona pojawi się aby to skończyć
Jednym ruchem Kosy Śmierci zniszczy wszystko,
By potem wszystko odrodzić
Zatrzyma się każdy ruch, każde bicie serca
Jej przepełnione ciemnością oczy,
Jej włosy pełne cierpienia
Również zostaną stracone,
W dzień całego świata zniszczenia.

Ruiny Przeznaczenia

Znajduje się w nich tajemnica
Poświęcenie wielkie
Życie oddane

Zło zniszczone zostało
Za tak wielką cenę
Lecz ci co tam byli
W tych strasznych godzinach
Wiedzą, że było dla kogo

Po dawniej świetności zostały ruiny
Pełne miłości i wspomnień

Potężna władczyni ocaliła innych
By siebie samą zatracić
W jej sercu zawsze tkwi tajemnica
Poświęcenie wielkie życie oddane
Troska matczyna.

Zakazana Miłość

Ona czuje coś do niego
On kocha ją ukrycie
Mogliby być razem
Szczęśliwi

Jednak los nie pozwala
To co zapisane w przyszłości
Zmienione być nie może
Teraz

Spoglądają na siebie jak zakochani
Nie przyjaźnie, tylko z troską
Z sercem

Ona się boi, nie może, nie chce
Nie chce zmieniać przeznaczenia
On pragnie tego, ciągle czeka
Czeka w miłości
Zakazanej

Nicość

Idę po piaskach pustych
Płynę przez morze nie czując go
Wokół mnie niema nic
We mnie nie ma nic
Dlaczego?
Nie wiem

Ciągle sam podążam do celu
Oczy moje nie widzą jeszcze go
Ale idę z nadzieją
Ona tuż obok mnie.
Mimo to ciągle sam
Świat gdzieś zniknął
Uczucia też
Ja jestem
Ona jest
Sami, chociaż razem
Ale sami mimo to

Idę dalej, kiedy cel?
Nie wiem
Pędzę szybciej, kiedy cel?
Nie wiem
Zawsze ta sama odpowiedź
Zawsze to samo w głowie mej – Nic

Iść dalej – trzeba
Poddawać się – nie wolno
Bo za tym zakrętem może być to upragnione
Na co tak ciągle czekam

Nie me czasu na odpoczynek
Choć brak mi tchu.
Ciągle podążam
Przez nicość ku wieczności

Ku czci Jana Pawła II

Zawsze był z nami wszystkimi
Nigdy nie zostawił nas
Teraz my bądźmy z nim
A On będzie czuwać tam

Bo tak naprawdę
On zawsze będzie żyć
W naszych sercach i umysłach
Wspomnieniem i miłością
Jego usmiech nie zginie
Jego słowa na wieczność zostaną wśród nas
Bo choć Go niema
To jednak jest
W nas
Na wieki
I nigdy pamięć o nim nie zgaśnie
Zawszę się będzie tlić

Więc Ojcze ty także nie zapomnij o nas
I czekaj tam
Prosimy Cię
Na nas

Dusza która zawsze z tobą jest

Sam nic nie zdziałasz
Sam wiele nie zrobisz
Ale jak dusz która zawsze z tobą jest pomoże
To zrobić możesz dużo
Świat możesz zmienić
Życie swe możesz zmienić
Ale tylko z jej pomocą
Sam.....niewiele

Bo ta wież, która was łączy
Jest nie do zniszczenia
Nie do zwojowania
Dopóki nie jesteś sam
Jesteś kimś

Zawsze razem
Rodzicie się razem
Cierpicie razem
Umieracie razem
Ty i.....
Dusza która zawsze z tobą jest.

Syrena

Zawsze pod wodą
Nie mówi nic
Siedzi cicho
Wszyscy już zapomnieli o niej
Choć piękna i urocza jest
Szuka miejsca na świecie
Ciągle podróżując
Może ktoś ją w końcu dostrzeże
Ale to wątpliwa rzecz
Bo zawsze skryta jest

Przywrócone Marzenia

Jako dziecko nie kochana
Patrząć wstecz
Chce zniszczyć coś
Coś pięknego
Bo serce jej złamane
Przeszłością

Teraz mścić się chce
Zadać ból potrafi dobrze
Jednak czy to wystarczy jej

Kiedy pełnią księżyc zaświeci
Zbawca znajdzie się
I marzenia jej przywróci
Zmieni życie
Aby mogła czerpać dobra
Z dzieciństwa spokojnego

Radość zmieni serce jej
Które zamiast pragnąć zemsty
Cieszyć życiem będzie się
Zło zniszczone przez marzenia jej

Rzeka Śmierci

Wśród skał skryta
Czy ktoś odnajdzie ją?
Tak czystą,
Jak serce,
Te najmniejsze.

W ciemności skryta
Znajdziesz ją?
Tak kuszącą,
Niczym diabeł
Swoim szmerem zwabi cię
Do tych pięknych źródeł,
Ale woda ta nie tak czysta jest

Jak myślisz?
Czy skosztujesz?
Tak!
To chwila będzie piękna
To chwila będzie krótka
Bo zaraz po tym umrzesz,
A rzeka pochłonie cię,
I kolejną ofiarę upatrzy sobie,
Która...
Jak myślisz?
Czy skosztuje?
Tak!
A potem umrze jak ty

Bo rzeka ta,
Nieustannie będzie trwać,
I wabić swym słodkim szmerem,
Jak was
Zwabiła,
A potem
Zabiła


Pieśń o nim i o niej

Śpie samotnie jak co noc
Znowu słyszę w murach płacz
O miłości smutną pieśń
Wyśpiewaną gorzką łzą
O kobiecie i mężczyźnie,
Którzy razem chcieli żyć
Ale byli również ci,
Co niechcieli tego dziś
A tę miłość skrępowali
Teraz ona sama jest
On też myśli o niej wciąż
I gdy płaczą całą noc
Wyśpiewują gorzką łzą
Pieśń o nim i o niej
O tych którzy razem chcieli być

Historia Czarnej Wiedźmy

Kocha ją chociaż wie,
Że zagłada bliska jest,
Że to zniszczy piękny świat
I sprowadzi czarną mgłę

Chociaż przepowiednie zna
Czar jej niezniszczalny jest
I tkwi w sercu nieustannie
Ona to coś w sobie ma
Czyste zło co nie przeminie
I świat ten zmieni w ruinę

Na jej słowo zrobi wszystko
I czarną stworzy stolicę
Ona będzie jej królową
On posłuszny na jej słowo
Omamiony jej pięknością
Bez wolności będzie żyć

Wkrótce już upiorem będzie
Niewolnikiem Czarnej Wiedźmy
I już pozostanie tak
Chyba że...Zjawi się
Najpiękniejsza i najczystsza,
Która złamie wiedźmy czar
I urodę zniszczy jej,
A upiora-niewolnika zmieni w tego
Co na czarne miasto poprowadzi bój
I zamieni w popiół je
Przeganiając czarną mgłę
Zaślepionych nią przywróci
Do postaci zwykłych ludzi

Potem miłość zrodzi się
Piękne miasto wzniesie
I już pokój będzie tam
Oraz ludzie co kochają siebie

Wędrowniczka

Ciągle idzie, sama wciąż
Szuka kogoś
Kto by chciał
Powędrować z nią przez las
Powędrować z nią przez dni
By choć raz szczęśliwym być
Dziś jest tu, jutro tam
I nikt nie zatrzyma jej
Bo jak bystra rzeka gna
Ona pędzi gdy wiatr dmie
Czy to nocą czy to dniem
Śpiącej nie zastaniesz jej
Ciągle idzie, sama wciąż
Wędrowniczką wszyscy zwą

Kropla krwi

Popłynęła z palca mego
Wtedy czuła ciepło
Potem szybko wiatr ją musnął
By na zimne zbocze spaść
I poczuła w sobie chłód
Zapomniała już to ciepło
I spłynęła z góry w dół
Nagle wpadła w jakąś ciecz
Ale inną niż ta, którą zna
I zaczęła się rozpływać
A po chwili już nie było jej

Czy ktoś pamięta ją?
Wśród tysięcy takich samych
Wśród tysięcy tych
Już nie znajdziesz jej

Mordercza Miłość

Kochała go nad życie
Ale on nie widział jej
Wolał z inną bawić się

Zrozpaczona do rzeki skoczyć chciała
Jednak się opamiętała
Coś lepszego wymyśliła
Już zemstę szykowała

On był dla niej najważniejszy
I wtedy myślała
Że to rozwiąże problem jej
Tym razem się nie opamiętała
Choć wiedziała, że to było złe
Potem tego żałowała
Było za późno już

Czy on warty tego był?
Bo dla niego to zrobiła
Dla niego ręce swe splamiła
Dla niego...zabiła

Wybraniec

Gdzieś daleko jest jaskinia
W jaj ciemnościach skała jest
A w tę skałę wbity miecz
I to on ma zbawić świat
Ma wyzwolić wszystkich nas
Od zagłady nadchodzącej
Ale trzeba wyjąć miecz
I uwolnić jego moc
Tylko on może to zrobić
Wybraniec
Gdzie on jest?
Trzeba znaleźć go

Byłą piękna niczym diament
W szkatułce schowany
Poruszała serca wszystkich
Gdy patrzyła nań
Poruszyła również to
To co miało zbawić świat
I już miecz dzierżyła w ręku
Bo to ona byłą nią
Tą wybraną, tą jedyną

Zaraz po tym wielka wojna
Wybuchłą w tym świecie
Miał to koniec być
Ale nie, bo moc wyzwoliła się
Prowadziła ją wybranka
I zagładę zatrzymała
Ochroniła świat swą mocą
Ale to był koniec...jej
Bo mieczem przebiła się
W skałę zamieniła się

Lecz gdy przybędzie ten czas
Ponownej zagłady
Znów wybraniec zjawi się
I ocali ziemie te

Rozstaje dróg

To tam często kończy się
To co piękne i przyjazne
Jednak w sercu pozostanie
Choć już może nie spotkacie się
Jest to miejsce pożegnania
Czasem łzy, czasami lęk
Burza uczuć niezapomnianych
Twoje serce wprawia w ruch
Długo ten rytm pozostanie
A jak długo?
Tego nie wie nikt
Nawet ty

Morze zatopionych serc

Nad tym morzem ją wspominam
I pamiętam dobrze to
Jakże bardzo ją kochałem
J co czułem kiedy byłem z nią
Kiedy morze jest spokojne
Kiedy fale wielkie są
To i ona taka jest
A szum to piosenka jej
Jakże serce me gorące
Kiedy myślę o niej tak
Jednak pozostały już wspomnienia
Zatopione serca wśród morskich wód.

Zagadka

Czasem budzi się on w nas
Zapanować nas nim ciężko jest
On wyzwala siłe w nas
A ta siła burzy krew
I tak ciężko jest...

Gdy coś złego stanie się
Nie możemy bez niego żyć
I czujemy w sobie go
Emanuje z naszych sił
Wtedy gdy jesteśmy źli

Przyjrzyj jednej zwrotce się
A zobaczysz wyraz ten
Tę emocje znajdziesz tam
Ona czasem ponosi cię

Niedościgniona Miłość

Gdzieś daleko bystro płynie
Wśród górskich skał
Czysta, jasna, ale chciwa
Piękna pani Rzeka
Okolice swoją zna
Bo wciąż taka sama ona jest
Ale czasem ktoś zjawi się

Na brzegu siedział
Młody był
Życia jeszcze nie znał
Marzenia miał
To o nich teraz śnił,
patrząc w niebo
Rzece spodobał się
I szybciej gnać zaczęła
By bliżej ujrzeć jego twarz
Jednak on odszedł teraz
Za jakiś czas znowu zjawił się
Do rzeki zimnej wszedł
Ona znalazła go
Głęboko w oczy mu popatrzyła
Chciała go dla siebie Rzeka mieć
Ale on wyszedł z wody jej

Zawsze gdy zanurzy się
Zawsze Rzeka szybko gna
By go już dla siebie mieć
J gdy już tak blisko jest
Wtedy właśnie to dzieje się
W końcu Rzeka zrozumiała, że ta miłość
Nigdy nie spełni się
Zawsze los szybszy będzie
I nie doścignie Rzeka go
Tak jak miłości tej

Inners cz. I

Jej zywioł to woda
Teraz jest już wojowniczką
Choć była zwykłą dziewczyną

Jedną z legendarnych senshi jest
I księżniczki broni
Sama też księżniczką jest
Lecz jej zamek w samotności
Na innej planecie znajduje się
Moc swą z tamtąd czerpie
I swą mądrość
Niezbędną całej dróżynie

Miłość nigdy nie zaznała jej
Chociaż piękną ma twarz
Jest tak czysta
Jak woda która mocą jej jest
Na jej strunach tą melodie gra
Bezlitosna jest dla wroga
Dla przyjaciół spokojna jak woda
Ona...
Mercury

Niepotrzebny

Wokół wielu ludzi jest
Ale kto zobaczy mnie?
Kto uwagę zwróci swą?
Zainteresuje się

Wesoły gwar umyka mi
Pogrążam w swoich myślach się
Mam tylko je
Czy gdy zniknę
Pamiętać będą mnie?
Czy wspomną?

Taką pustkę czuje się
I coś hamuje mnie
Świat jest monotonny
Czy śmierć też taka jest?

Smak Życia

Nie bądź ciągle taki sam
I zmieniaj oblicza swe
Walcz o swoją własność
Nawet gdy przelejesz przez to krew
Ryzykuj kiedy trzeba i nie przepuść szansy swej
Bo drugiej nie doczekasz się
W monotonie wtopisz się
Staniesz się jej częścią
W życiu nic nie spotka cię
wokół tylko...ciemność
Dlatego bierz co daje los
Poczuj życie tętniące w żyłach
Popatrz na nie tak byś mógł uśmiechnąć się
Na języku niech słodycz zostanie
Byś się mógł nią delektować
Z smakiem życia sie całować
Aż po kres

Las Zagubionych Dusz

Jest jedyne takie miejsce
Z którego nie da wrócić się
I kto wejdzie tam
Na zawsze będzie już
Uwięziony wśród zieleni drzew
I w tych mrokach przeokrutnych
Zginie by z tym lasem złączyć się
Wtedy będzie jednym z drzew
Jego guszą, która nie wie co to kres

Z lasu tego wciąż dochodzą
Odgłosy żałobnej mszy
To dusze płaczą, że zostały zamknięte tu
Zagubiły się i teraz są zamknięte w ...
tym lesie zagubionych dusz
I nie wyjdą nigdy z tą
Zawsze będą tkwić
W miejscu tym

i na koniec jeden teks piosenki

Twoja Krew

Spójrz w me oczy, ujrzysz ból
Spójrz w mą duszę w niej zobaczysz śmierć
Spójrz w ziemię, poznasz prawdę
Spójrz w niebo, a zginiesz z ręki mej
Ref.
Twoja krew spływa po mym ciele
Twoja krew sprawia, że
Czuje w sobie mocy wiele
Czuje w żyłach twoją krew
Twoja krew...
Spadam w dół czuje śmierci zew
Lecę w górę oddalam się
Ide wprost nie ważąc na przeszkody
Bo wiem, że twa krew ochroni mnie
Ref.
Twoja krew spływa po mym ciele
Twoja krew sprawia, że
Czuje w sobie mocy wiele
Widzą wszystko oczy me

Twoja krew spływa po mym ciele
Twoja krew sprawia, że
Czuje w sobie mocy wiele
Czuje w żyłach twoją krew
Widzą wszystko oczy me
Twoja krew pomaga mi
Twoja krew daje mi moc
Twoja krew jest zawsze ze mną
Twoja krew moją jest
Twoja krew
TWOJA KREW


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yua
admin- MG


Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Moczary

Hmmm... szczerze mówiąc nie przeczytałam wszystkich wierszy, bo mi się nie chciało, ale te pierwsze były bardzo dobre... A tak na przyszłość to wstawiaj conajmniej o połowę mniej, bo wątpię, że wszystkim forumowiczom chciało by się czytać taką furę^^ Wrzucaj stopniowo- tak będzie najlepiej. Wtedy każdy wiersz na pewno będzie preczytany w skupieniu. Aluve^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Moje Wiersze:))
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu