Wakacyjna nuda

Ja byłem na koncercie... Wiele nie straciłaś, był raczej słaby. Nosowska wyglądała jakby miała zaraz zemdleć. Stała na baczność i zaciskała nerwowo pięści. Generalnie słabo wypadła. Ale cała reszta zespołu była nawet niezła. Jednak ogólne wrażenie pozostało kiepskie.

Ej moment, to w końcu było na żywo czy na tym ekranie? xD

No pewnie, że na ekranie. To był koncert unplugged, a takie nie zdarzają się zbyt często, a jeśli już to na pewno nie za darmo i nie na Malcie xP

No tak coś mi właśnie nie pasiło..

A wracając do tematu, to ta wakacyjna nuda odbija się na wszystkich. Wydaje mi się, że zwłaszcza na nas- maturzystach 2008. Dlaczego? Bo mamy właściwie wolne od maja... przez tak długi czas nic się nie dzieje. Nie ma lektur, zadań domowych, nauki. Nic nie trzeba- to nic się nie robi. A dobrze wiemy, jak to potem wygląda- ciemny wieczór, siedzimy i myślimy.

Myślimy za dużo.

Błogosławię moją pracę! I już nie żaden głupi telemarketing, inteligentnie mówiąc- niech się walą.

A i tak zamyślenie przychodzi...

Ja nudę staram się zabijać książkami,ale na dłuższą metę nie wychodzi- książki zbyt szybko pochłaniam.

Hm...może warto się zapisać na jakiś kurs tańca? Chodzi mi to po głowie po wieczornym seansie "Dirty Dancing" Wink

.

Ja zawsze chciałam na kurs tańca, ale nie było z kim Razz

A teraz.. teraz to już nie mam jak, chyba że TAM... siama, bez Was Crying or Very sad

Nie jedź! Nie pozwalam Crying or Very sad

.

I jak, drodzy userzy, nudzicie się w te wakacje takoż? Wink

Ja teraz planuje pracę znaleźć < w końcu Razz

> , 4 września poprawka z ekonomii xD a potem wyjazd w góry i do Pragi Very Happy

.

Jak to jest z Wami? Wink

Mnie zdecydowanie natlok zajec, jakie sobie przedsiewzielam w te wakacje nie pozwala sie nudzic. Wieczne siedzenie na walizkach, podroze, zloty, konwenty, zalatwianie dokumentow.. Od czerwca nie udalo mi sie spedzic calego tygodnia w domu, przyjezdzam na chwile i znowu w droge xD Ma to swoje dobre i zle strony, ale jako niepoprawny optymista wole dostrzegac te lepsze. Od wrzesnia ponownie praca, jedna poprawka i dalej ciagniecie studiow, wiec teraz trzeba korzystac i wypoczywac aktywnie. W tej chwili jestem w okolicach Zakopanego, skad pozdrawiam tych, ktorym jeszcze zdarza sie tu zagladac.

Aki, troszkę Ci zazdroszczę...u nie sytuacja wręcz przeciwna xP, no z wyjątkiem poprawki Laughing

.

Czekam na wrzesień, czekam na wrzesień Wink

.

Dziękujemy za pozdrowienia ^^.

Ja chcę wakaaacje... oj jakbym chciała się teraz ponudzić :D

Przydaloby sie, chociaz ja nie mam czasu sie nudzic, a o wakacjach tylko pomarzyc XD

No, mi zostały jakieś 4 miesiące i wracam do Polski. I mam nadzieję W KOŃCU odpocząć, bo zeszłych wakacji nie miałam w ogóle :<

A tak w ogóle to... ja chcę z powrotem do liceuuuuum ;(

xD

A teraz gdzie sie poniewierasz?^^ Jakies ciekawe miejsce chociaz?