Forum Forum Corny Strona Główna


Forum Corny
~Zwykłe forum dla niezwykłych ludzi~
Odpowiedz do tematu
X-Japan
Makro
Nawigator


Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: stąd

No to wkraczam ja. Ostatnio moim ulubionym zespołem jest X-Japan. Może to bez sensu zakładać o nich topic, bo raczej nie są zbyt znani, ale ja muszę.

Na ich piosenkach, Crucify My Love czy Forever Love, zawsze ryczę. Zwłaszcza, gdy pomyślę sobie o biednym hide'u. Gitarzysta, drugi wokalista w zespole. Popełnił samobójstwo kilka miesięcy po rozpadzie zespołu. Podobno był to wypadek, podobno był pijany. Oglądając transmisję z pogrzebu oraz wykonanie Forever Love po raz ostatni po prostu ryczałam jak opętana. I jeszcze jak dorwę Last Live, ich koncert pożegnalny, kiedy to jeszcze hide żył...

Wokalistą zespołu jest Toshi. Cóż, jego głos nie za bardzo mi się podoba, lepiej śpiewa(ł) hide. Ale piosenki mają fajne. Nie tylko te smutne, ale i te szybsze (Drink or Die w wykonaniu hide'a, orgasm etc).

W tym roku, 2 maja, mija 8. rocznica śmierci hide'a [*]

No, jest tu jeszcze jakiś fan?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nee
Admirał


Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 897
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Nie znałam tej historii. Mam ze trzy ich piosenki, ale nie jestem fanką. Nie bardzo się wogóle orientuję w j-music. Ale kurczę, żeby aż tak...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Makro
Nawigator


Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: stąd

Mhm, smutne. Ja do końa tygodnia będę miała doła. Jak oglądałam tą transmisję z pogrzebu, jak te fanki i fani płakali... Dwóch rzuciło się pod samochód... Yoshiki ledwo odczytał mowę... płakał podczas czytania...
U mnie teraz na winampie tylko jedno leci - Crucify My Love... Piękna...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sabre
Żeglarz


Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z Zaświatów..

Hi-ho! Zgłasz się trochę była fanka X-a, ale wciąż mam do nich sentyment, choć głosu Toshiego nie uznałabym za zbytnio melodyjny.. Cóz, piosenki lubię, a "Orgasm" należy wciąż do moich fav. piosnek <luvs>. Bardzo mnie bawi teledysk do "Rusty Nail", XD... Za "DoD" akurat nie przepadam, poza tym, to nie jest piosenka X-a, tylko samego hide, tak samo jak "pink Spider" (rozwala mnie ta piosenka normalnie.. XD). Acha, ostatnio znalazłam kilka yaojowych fików do X-Japan.. O_o; <loll>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Makro
Nawigator


Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: stąd

sabre napisał:
"DoD" ..., poza tym, to nie jest piosenka X-a, tylko samego hide


Ależ wiem. Ale mi się podoba.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sabre
Żeglarz


Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z Zaświatów..

Nie za bardzo ją kojarzę, szczerze powiedziawszy, tlyko tytuł znam, bo to też tytuł jego trasy koncertowej (jednej z ostatnich), oraz singielka, który przewinął mi sie ongiś przez łapki Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Makro
Nawigator


Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: stąd

Ha, a ja ostatnio dorwałam kolejne (2) utwory hide'a. Nie wliczając boskiego Pink Spider, dorwałam Tell Me i się nie oderwę *__*

Z X-Japan dorwałam... hmm... *zagląda na listę winampa* Blue Blood *__________* Tears *___* Unfinished *____* Endless Rain *______________*

Ah ah... i pomyśleć, że kiedyś, jak pierwszy raz słyszałam piosenki X-ów to mi się nie spodobały *I to na dodatek Crucify My Love! Jezu O.o*

*ah ah, Last Live zajmuje aż 2 GB... Trzeba będzie pousuwać anime v.v*

Tym oto sposobem napisałam mojego setnego posta. X-Japan/hide z Spread Beaver rlz : )!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sabre
Żeglarz


Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z Zaświatów..

Cóż, mnie też na początku nie przypadli do gustu, a później to juz chyba niejako "z marszu" popadłam w fangirlizm (To mi się zdarzyłotylko 2 razy...). Ale sama przyznaj, ich muzyka nie była ani specjalnie ciekawa, ani żadna... Jedynie garderoba hide'a była.. hm... no, wszyscy wiemy, jaka była. Z drugiej strony musi w nich coś być, skoro rzesze fanek na całym świecie za nimi przepadają, chociaż ja tam twierdzę, ze przemysł muzyczny Japonii ma lepsze towary eksportowe niż X... (XD)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Makro
Nawigator


Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: stąd

sabre napisał:
Ale sama przyznaj, ich muzyka nie była ani specjalnie ciekawa, ani żadna...


Oj oj, nie, nie zgadzam się. Po stokroć nein.

Z tego co pamiętam, ściągnęłam wtedy trzy piosenki: Crucify My Love, i jakieś dwie których tytułów nie pamiętam. Anyway, CML mi się spodobało, dwie następne nie, więc je po prostu usunęłam razem z CML. Teraz wrocił mi bzik X-Japanowy i tak oto jedyne, co mam w winampie to piosenki X XD No i hide'a XD*patrzy w winampa* Oh oh, i Mika Nakashima, Ayumi i soundtrack z Bleach'a. To moja codzienna porcyjka muzyki XD *Oh, i Vanilla by Gackt. Ogólnie Gackat nie trawię oprócz dwóch piosenek, Vanilla i "Todokanai Ai Toshitetta..." czy jak to sie tam zwie*. Je, akurat w winampie leci Drink or Die XD
Trzeba przynzać, że hide ma (miał) lepszy głos od Toshi'ego.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marvi
serdeczny miś


Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: ze wsi?

Ja zdecydowanie zawsze bardziej lubiłam głos Toshiego. Dla mnie Hide miauczał XD
Last live natomiast.. hmmm.. poza pięknymi momentami zawiera dziesieciominutowki z Yoshikim na garach, podczas których wynudziłam się niesamowicie ; )
Apropo Hide, msłyszałam, ze jego prochy wsypano do oceanu, ale tego nie wiem na 100%, jak mówię - "tylko słyszałam" Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sabre
Żeglarz


Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z Zaświatów..

Ja w X-ie najbardziej lubiłam i ceniłam gitarki. Chodziło mi o to, że ich muzyka była tylko taka traumatyczna , momentami wręcz nudnawa.. MIło posłuchać, fajnie się przy tym pobawić, ale nie wniosła niczego do mojego życia, ani specjalnych przemyśleń ani uczuć...

A prochy hide wrzucono/rozsypano po morzy w okolicach L.A.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Makro
Nawigator


Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: stąd

Marvi napisał:

Apropo Hide, msłyszałam, ze jego prochy wsypano do oceanu, ale tego nie wiem na 100%, jak mówię - "tylko słyszałam" Wink


Prawda. Ściślej rzecz biorąc - nad oceanem w Los Angeles, gdzie mieszkał pod koniec swojego życia.

Sabre - u mnie wręcz odwrotnie. Przede wszystkim wniosła w moje życie pare refleksji. Jedyną wadą było to, że większość piosenek była do siebie bardzo podobna. Ale ja fanką X-Japan będę zawsze, bo naprawdę, ich muzyka zmieniła moje życie *oh, jakie wielkie słowa xD Ale taka prawda*

EDIT: cóż, dzisiaj 2 maja. Ósma rocznica śmierci hide-sama [*]

I znowu dół na cały dzień...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sabre
Żeglarz


Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z Zaświatów..

No cóż.. ich piosenki rzeczywiście były do siebie podobne, ale ostatnio mam za sprawą być może znanej Ci (Wam?) Saiaku nawroty j-rockowe RazzRazz Ale oglądając koncerty coś mnie bierze czasami ><


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Makro
Nawigator


Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: stąd

Jeee, nareszcie dorwałam Last Live! (co prawda na razie tylko 3 z czterech CD, ale 4 już się ściąga)

To jest niesamowite! To, co zapamiętam na zawsze - widok płaczącego hide podczas grania Forever Love. Aż mnie wzięło i płakałam razem z nimi.

Albo jak z Toshim robili pompki xD

Albo jak hide zeskoczył ze sceny i się tak słodko uśmiechnął do jakiegoś gościa *kawaiii*

Tylko ja czegoś tu nie rozumiem. Toshi sam chciał odejść, a podczas Last Live już 2 razy się popłakał (a jeszcze jedna część nie obejrzana...). Tak to jest, Toshi. Trzeba było zostać X-Japańcem.

Nie lubię opowieści w stylu "co by było gdyby", ale zawsze siebie pytam, co by było, gdyby X-Japan się nie rozpadł. Co by było z hide'em? Czy graliby do dzisiaj? Eh... Moim (nigdy-niespełnionym) marzeniem jest pojechać na koncert X-Japańców *__* Ehh... Toshi i Yoshiki są w jakichś zespołach, ale... to nie to samo. Nie chce ich oddzielnie. Chcę ich razem! Razem z hide'em, Heath'em i Patą, do jasnej cholery!

Ogólnie Last Live jest wspaniały. Zapewne jeszcze się poryczę przy czwartej części - ale jak zobaczyłam hide'a, Toshiego i Yoshikiego płaczących przy Forevel Love... nie, tego nie zapomnę.

Poza tym, ostatnio mnie wzięło na Kurenai - słucham bez przerwy, a wstępu już się uczę grać na gitarce.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
X-Japan
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu