Jak Filia-chan żyje, czyli mój pamiętniczek^^

10.05.2006

Jak zawsze musiałam lecieć do szkółki, bo mi się zaspało^^, ale naszczęście pani nie wpisała mi spóźnienia ( jakby każda nauczycielka wpisywała spóźnienia miałabym już z kilkadziesiąt XD). Oczywiście lekcja (chemia) była nudna ^^'''Na polskim jakaś dyskusja ( ja byłam duchowo nieobecna^^). Dziewczyny postanowiły by zorganizować wycieczkę, ale ja n ie mogę jechać bo: po 1. za dużo mamy wydatków na ten rok: remont..., a po 2. mam złe wspomniania z poprzednich wycieczek:(
Po polskim infa - mieliśmi teścik, z którego dostałam 4 ^^, jeszcze popatrzyłam na mój blog, fun test i allegro ^^... Na w-f'ie nie było źle: ze skoku przez skrzynię dostałam 5 ^^, pod koniec lekcji miałyśmy bieg na 50m (nienawidzę biegać!!!) miałam 9,6s ^^'''' - ale to nie było na ocenę Smile

Na angliku jakieś ufa:) Ale najgorsze w szkole dzisiaj była jedna przerwa... a mianowicie jak byłan na schodach to chłopacy z klasy sportowej znowu się mnie czepiali, tzn. jeden chwycił moje włosy (wrrr) Nienawidzę ich!!! Ja nie jestem konfliktowa, więc ich zignorowałam (zawsze tak robię...) Reli nie było wiec poszłam na ryneczek, kupić II-gi FullMrtaleczek^^ (i tak bym dzisiaj kupiła Smile

Jeszcze wstąpiłam do drogerii na małe zakupy (mam kasę jeszcze z urodzin^^)
Po powrocie zaczęłam czytać tomiczek:) Tak się zaczytałam, że zapomniałąm że dziś muszę trzymać kciuki za Siorkę (bo zdaje maturę z biologi). Nastepnie zjadłam pierogi (mniam:) i znalazłam adres tego forum Smile

i zarejestrowała się Smile

Jednak troszkę mi Mama przerwała pisanie, gdyż moja (tzn. mojej siory) kotka - Mara rozwaliła worek z żwirkiem do kociej toalety, który znajdował się w szafie ( zawsze tak wkłądamy by Mara sę nad tym piaskien nie znęcała, ale ona jest sprytna i potrafi otwierać szafęXD)

Na tym kończę pisanie, gdyż mam jutro sprawdzian z fizyki i jeszcze się nie uczyłam ^^ a jeszcze jak przyjdzie moja Siora to bedzie się przygotowywać do matmy (bo jutro pisze maturę z matmy ^^'''). Jak coś sie bedzie działo to jeszcze napiszę, oczywiście:) Przepraszam, że zanudzałam ale dzisiejszy dzień był, jest i bedzie nudny!

Ocena dnia: 3 (ponieważ nic się nie działo)

Ja mam tylko jedno pytanie. Czemu tak wszystko dziwnie zdrabniasz?

hmm... dobre pytanie... jakoś tak fajniutko to brzmi ^^(małe jest piękne^^) a dlaczego dziwnie? bo ja też jestem dziwnaXD

11.05.2006

No ładnie dzień zaczął się nieciekawie... Pokłóciłam się z Siorą o cyrkiel, z Babcią o pyskowanie... a jeszcze z fizyki nic nie umiem... Tym razem się nie spóźniłam do szkoły... Z fizyki na szczęście miałam jakieś pojęcie o magnetyźmie (bo o tym był spr.) , ale i tak wszystkich zadań nie rozwiązałam... Na polskim dyskusja i za recenzji z filmu "Dziewczyna z perłą" dostałam 4 (ale dodatkowo pisalam jeszcze recenzje z FMA - pani interesuje się M&A ^^. Za tą pracę dostałam 5+ i 3 <--za usterki) Po polskim angielski... Bob z Maciejem przygotowali piosenki zespołu , yyy jak mu tam było Adwma chyba^^, nawet ciekawe pioseneczkiXD. Zgłosiłam się do przygotowania piosenek na następny tydzień (hehe trzeba coś trudnego wymyślić np,: My Medicine, Miki Nakashimy :> ) Na matmie musiałam jakoś usprawiedliwić brac cyrkla ( bo Siora go na mature zabrała i o to była ta poranna kłótnia...), pani zrozumiała, bo uczyła Kasię (tam ma naimię Siora) w podstawówce ^^ (i jeszcze powiedziała, że mam plusa u pani- nie ma to jak podlizywanie się XD) Nie mogłam się na matmie skupić, gdyż byli rozdzielani uczniowie z klasy III d - ogólnej (nienawidzę tej klasy!!!) i oczywiście usiedli się za mną (siedzę w przedostatniej ławce) i chłopacy z owej klasy mi dokuczali (ciągle gdy mnie widzą to dokuczają...) ale ignorowałam ich... I nadzeszło utrapienie, czyli historia!!! Podczaz przerwy podsłuchiwałam "rozmów" chłopaków iz nadprzeciwka (chyba I klasa). Bawili się w Dragon Ball Team XD, czyli robili Kamehamy i inneXD Myślałam, że bedzie moda na Edziki, Alphonsików i alchemię, ale jak na razie to wszyscy się cofają do Gokusiów i Pokemonków XD. No cóż, pożyjemy zobaczymy (chciałabym w szkole spotkać kogoś Edzio-podobnego^^ ) Na historii udało mi się nie spać na lekcji^^ - mieliśmy powtórzenie z II wojny światowej... Wracałam do domu prze cmentarz ( codziennie chodzę przez cmentarz ), rozmyślałam o moim życiu... i nic nie wywnioskowałam...^^''' Po powrocie do domku przeprosiłam Babcie za moje poranne zachowanie XD <wstydzi się za zachowanie>. Następnie włączyłam kompka ^^ i ok. 15 pogadałam troszkę z przyjaciółką Smile

Ale gorącoooo!!!!! później przyszła Mama i narobiła szumu (np.: o bałagan i włączony komp -_-)... Tak poza tym nic ciekawego nie było w dniu dzisiejszym... Oprócz tego że zadwoniła do mnie Ewa (koleżanka która czasem mnie denerwuje...) to nic interesującego się nie działo ( ale jutro powinno być ciekawiej Razz

) Nie miałam dużo zadane więc mogłam się lenićXD... eee... idę spać bo jutro zapowiada się cieżki dzionek!! Dobrej nocki XD!!

Ocena dnia: 2 (za początek dnia i za dokuczanie przez tych, tych pajaców^^)

P.S. Komentarze mile widziane ^^

jutro opisze dzisiejszy dzionek, bo jutro jadę do Poznania i muszę iść wcześnie spać ^^

Do Poznania? Łaaaa, do nas, Corny!! A w jakim celu jedziesz, może Cię wypatrzę!!^^ A jutro jest na Starym Rynku demonstracja przeciwko Giertychowi... żeby nie był Ministrem Edukacji. Ja będę^^

Heh ... Doskonale znam to uczucie - dokuczajacy chłopacy ze starszych klas. Twisted Evil

Apple, chyba też - bo jak wpadamy w kłopty to razm nie? ;P [nasza 'ukochana' IIe - bleeee]

Hmm byłyśmy w Pozen tego samego dnia. Z naszym LO pojechalismy na wykłady na UAM...

U nas w mieście też podobno była manifa przeciw Giertychowi, ale nie byłam. Wszystko przez rodzicielkę, przygotowanie do bierzmowania (_ _") i takie tam...

w Poznaniu byłam na Drzwach otwartych w szkole muzycznej ( w sprawie dla Siory) Jak widzialiście takie pomarańczowe coś - to ja ^^

12.05.2006

Pewnie myślicie, że się dzisiaj też nie spóźniłam. Można tak powiedzieć, weszłam razem z drugim dzwonkiem na matme ^^''''. Dzisiaj nie było żadnych niazapowiedzianych gości, więc mogłąm się skupić na jadnokładności (czy czymś tam) ^^ Na drugiej lekcjy - rozdzielanie do innych klas (bo religia nam przepadła). Na szczęście poszłam na lekcje informatyki do klasy IIe. Na polaku pani sprawdzała niektórym życiorysy (oj muszę się za to wziąć ^^)... Na angielskim praktykantka (blee) ale to już ostatnia lekcja:) Na w-f grałyśmy w palanta. Yeach udzało mi się 2 razy odbić X'D... Po powrocie do domku wzięłam się za malowanie paznokci u stópek (hehe na czarno-biały^^). Następnie zadzwoniła Mama i umówiłyśmy się na wypad do miasta. Odwiedziłyśmy różne ciucholandy (tzw. szperacze, lumpeksy ^^) Widziałam taki fajowski swetro-sukienkę w brązowo-białe paski, z kołnierzykiem... Superasta!! Muszę mieć ten ciuszek (Mama powiedziała że kupimy jutro, gdy będziemy szły na dworzec PKP, bo w soboty jest najtaniej. Dlatego schowałam ten sweterek, tak by nikt go nie znalazł XD) Jeszcze kupiłam sobie torebke i spodnie:) Po powrocie do domu szykowałam się do kościoła, bo dziś jest spotkanie do bierzmowania. Jeszcze na tym spotkaniu mam czytać zyczenia dla proboszcza (bo w niedziele ma imieniny) uuuu Boje się, za jakie grzechy??
No i zaczęło się piekło, tzn. Mama uczepiła się moich paznokci (ja nie moge...) Mówiła że nie mam się malować jak Barbie, itp. (no jasne Barbie i czarnio-białe paznokcie...) Szybko się ubrałam i poszłam... Ja to chyba urodziłam się pod szczęśliwą gwiazdą... nie było mikrofonu, więc nie było mnie słychać na cały kościól...Jakoś poszło... Nastepnie poszłam na próbę (bo należę do młodzieżowego, parafialnego zespoł, który prowadzi moja Siostra) Przygotowywaliśmy się do niedzielnej Mszy... Na próbie i po niej mieliśmy takie humpry, że wszystko nas śmieszyło ( no może nie mini-afera o klucz, ale to mało istotne) Po próbie rozmawialiśmy, może z 45min z Ks. Błażejem ^^ Tematy były różne nawet niektóre bezsensuXD... Jak wracaliśmy to całą drogę się śmialiśmy, że zakłócaliśmy spokój na osiedlu ^^ Tak minął ten dzionek...

Ocena dnia: 3+ (za czepianie się Mamy, a + za późniejszy humor)

P.S. Dzisiejszy dzionek opiszę o 20:00 bo wtedy będę mić wolny kompek^^

Hehe.. łażenie po lumpach- na to zawsze siora mnie wyciąga... mimo że mi się nie chce, to naprawdę genialne rzeczy można tam znaleźć^^ Ale ja nie lubię przebierać w rzeczach, w ogóle nie lubię zakupów.

Hehe... widzę, że masz duży szacunek do siostry, bo piszesz ten wyraz dużą literą^^

no bo dzięki mojej Siostrze dużo się w moim życiu pozmieniało (i mam po niej ciuchy ^^)

13.05.2006

Dzionek w skrócie:
Rano pojechałam z Mamą na targowisko, na małe zakupy. Gdy szłyśmy na stację PKP to kupiłam sobie ten sweterek (o którym pisełam wcześniej). W pociągu czytałam sobie Victora Gimnazjalistę^^. W Poznaniu oprócz tego, że kupiłam sobie 2 pączki to nić z Mamą nie robiłyśmy, tylko załatwiłyśmy to, po co przyjechałyśmy. Po powrocie do domku zjadłam obiad i próbowałam wziąć się do lekcji...

Ocena dnia: 4 ( za Poznań i sweterek)

14.05.2006

Dzisiaj nic takiego nie było....

Ocena dnia: 3 (za uczenie się geografii -_-)

3.06.2006

Witanko! Dawno mnie nie było, bo szkoła ode mnie wymaga bym poprawiła parę ocenek (z WOSu, historii, geografii, chemii ^^''') Dzisiaj byłam na ogólnopolskim spotkaniu młodych w Lednicy ^^ . Mój pierwszy razXD. Było naprawde fajnie^^. Taka sama atmosfera jak na spotkaniu młodzieży z papieżem BXVI (też byłam ^^).

Ocena dnia: 5+ (za taką atmosferę i wogóle...)

4.06.2006

Dzień dobry! Dopiero co wstałam (bo wróciliśmy o 3:30). wuszę się nauczyć na głupi WOS i gegre..... nie wiem jak ja to zrobię....
Ocena dnia: ? (jeszcze się nie skończył)

hehe dawno mnie nie było Razz

troszke się opuściłąm bo szkoła .... reszta z pamiętnika na [link widoczny dla zalogowanych] oraz [link widoczny dla zalogowanych] ^^ postaram się na bierząco pisać Razz