Miejscs pieknych wspomnień i nie tylko

Dołączył: 22 Mar 2006

Narazie nic nie piszę, mam tylko nadzieję, że będę systematyczna, bo chwilowo mam problemy z moim własnym osobistym pamietniczkiem Mr. Green

Dołączył: 22 Mar 2006

Dobra wiem, ze to głupie, chyba nie powinnam tego tutaj pisać, ale dla mnie dzis był naprawde wyjątkowy dzień, no w końcu to pierwszy dzień wielkanocy Wink

Wstałam wcześnie i jak zwykle ćwiczyłam sobie na hulajhopie Very Happy

, potem był najważniejszy moment, świąteczne śniadanie jak z bajki, wszystcy tacy radośni, "rozmawiający o niczym", czy to nie cudowne?? Uważam, że powinno być więcej takich momentów, nie tylko w święta. O jeszcze jeden szczegół jej to chyba nienormale, mogę to teraz napisać nigdy w życiu się nie malowałam, NIGDY!! , a dziś?? Dziś mi odbiło Wink

zaszalałam z makijarzem Very Happy

kto by pomyślał ja i zielone powieki Wink

hih. Siorka powiedziała, ze mi odbiło i chyba musze sie z nią zgodzić.

Hue hue... a ja sie nigdy nie malowalam, pomijajac oczywiscie zawody, na ktorych makijaz byl obowiazkowy^^ A wiecie, ze pojutrze szkola?? Fuuuu x__x

Ja nie chcę do szkoły... N I E!

N-I-E !!!!!!!!!!!! Confused

Dołączył: 22 Mar 2006

Dobrze cię rozumiem Corni, dziś miałam dziń leniuchowania, a jutro wielkie zakuwanie o_o
Jednak świadomość ta, że pojutrze szkoła wcale mnie nie zachęca do nauki Wink

Dzis ocalałam, jestem sucha,<jupi> czy to dobrze?? Chyba jednak nie, podobno będę miała pecha w miłości, a jeszcze w zeszłym roku byłam cała mokra, ani jednej suchej nitki Very Happy

Zakuwanie? A co to...?

Ekhem... a tak serio... muszę na jutro jeszcze napisać jakiś raport na angielski... x_x A która to godzina? Uuu... zaraz pierwsza...xD

Dołączył: 22 Mar 2006

I nadszedł upragniony długi łikend. I co?? No zupełnie nic, kompletne dno. Siedzę na chacie bo za oknem ciągle pada Sad

A zawsze myślałam, ze kocham desz.
No ale przynajmnie mama zmodyfikowała mi karę, mogę siedzieć na kompie w łikendy (aten jest głuugi Wink

)