Fabuła

Manga opowiada historię piętnastoletniej Momo Adachi, uczennicy pierwszej klasy liceum, od lat kochającej się w koledze - Tyjim (Kazuya Tyjigamori) Momo ma kłopoty z powodu swojego wyglądu - farbowana blondynka, ciemna cera, lekko skośne oczy - często jest brana za łatwą dziewczynę. Jest nieśmiała i zamknięta w sobie, wygląda na to, że nie ma powodzenia u chłopaków, dlatego swoje uczucie do Tyjiego skrywa głęboko w sercu. W szkole też nie ma zbyt wielu przyjaciół, na dobrą sprawę zadaje się tylko z Sae Kashiwagi - ładną, szczupłą i rozchwytywaną przez chłopaków dziewczyną, która na pierwszy rzut oka wygląda na bardzo sympatyczną i godną zaufania, w rzeczywistości jest jednak zazdrosną intrygantką, która udaje przyjaciółkę, a tak naprawdę robi wszystko, by zniszczyć innym życie. Pewnego dnia Momo poznaje Kairi Okayasu - najpopularniejszego chłopaka z pierwszego roku. Sae widząc zainteresowanie, jakim Kairi darzy Momo, próbuje zwrócić na siebie jego uwagę. Bezskutecznie jednak - Okayasu okazuje się być zakochany w Momo! Od tej pory staje się najwierniejszym przyjacielem tytułowej Brzoskwini, choć ta z początku odrzuca jego towarzystwo. Chcąc pozbyć się natręta, wyjawia mu swój największy sekret - miłość do Tyjiego. Dziwnym trafem, tuż obok znajduje się sam zainteresowany wraz z Sae. Tyji jest bardzo zaskoczony, jednak odważa się prosić Momo o chodzenie. Zdawałoby się, że od tego momentu sprawy wreszcie potoczą się tak, jak trzeba - i tak, jak życzyłaby to sobie główna bohaterka. Jednak zawistna Sae knuje już misterną intrygę, by rozbić związek Momo i Tyjiego...

SPOILER*
Jednak ostatecznie Momo wybierze Kairi'ego.

Źródło: "http://pl.wikipedia.org/wiki/Brzoskwinia_%28manga%29"

Wink

Moja pierwsza manga XD Mam sentyment, choc historia dośc kiepska. Ot, typowa shojo manga. Mogli by się pośpieszyc z wydawaniem, stanęli na 6 tomie i co? Końca nie widac.

Buehehe... a ja nawet o tym nie słyszałam _-_ <gleba>

to też jest moja pierwsza manga Very Happy

kairi jest boski Wink

dobrze że na końcu go wybierze, bo ten tyji jest jakiś tępy >.<

a ja nie czytalam T_T ale za to anime obejrzalam i teraz normalnie na cd moge sobie zapuscic... aj, jak mama ze mna kiedys przysiadla to wyjsc nie chciala i domagala sie kolejnego odcinka XD ale to bylo cudenko, az sie poplakalam na koncu... <ma sie tego dalna> XD

Moze sie usmiejecie, ale tez to czytalem i.. nawet mi sie spodobalo Very Happy

Czytalem z nudow, co ostatecznie wyszlo mi na dobre, bo mialem o czym z kolezankami z klubu mangowego pogadac...