Ulice Virgo... |
Arendil
Admirał
|
Trzymajac sie cienia przemykal bocznymi uliczkami w okolice swiatyni.
Chcial przeniknac do srodka, ale na widok sceny przed wejsciem zatrzymal sie i z ukrycia obserwowal... |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Muszu
Mistrz Gry :3
|
Zza Twoich pleców nagle wybiegła łkająca kobieta. Oni zabili Najwyższego Flaviatto! O panie! O PANIE! Pobiegła w stronę świątyni potykając się o swoje szare szaty.
Jeśli będziesz tak dłużej stał na pewno Cię zauważą. Twoja osoba rzuca się dość mocno w oczy. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Arendil
Admirał
|
Po chwili namyslu i oszacowaniu ewentualnych drog ucieczki postanowil przyjrzec sie calemu zamieszaniu z bliska.. Podszedl.. Szukal kaplanow... Sluchal plotek..
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Muszu
Mistrz Gry :3
|
Kilku wiernych zaczęło Ci się przyglądać i szeptać coś do siebie. Jakiś mały chłopiec wskazywał na Ciebie palcem. Podszedł do niego jakiś mężczyzna w mundurze.
Plotki były i owszem. "Jakiś rudy demon", "Uszaci!"... co najdziwniejsze mówili, że skradziono im pewnie cenny przedmiot ofiarny. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Arendil
Admirał
|
Widzac ze ma malo czasu przepychal sie przez tlum szukajac...
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Muszu
Mistrz Gry :3
|
Chwileczke. Ktoś chwycił Cię za kołnierz. A Ty czego tu szukasz. Nie jesteś stąd i jeszcze panoszysz się po miejscu zbrodni! Trzymał Cię dość potężny strażnik z siwymi sumiastymi wąsami.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Arendil
Admirał
|
Eee.. przepraszam.. jestem nowy w miescie... Wszedzie cicho, tylko tu tlum sie zebral.. Chcialem zobaczyc o co chodzi.. I chcialem zobaczyc tych kaplanow. Moze bylbym w stanie ocenic kto ich zabil.. - mowil dosc pewnie, patrzac straznikowi w oczy. Nie pierwszy raz klamal w zywe oczy.. i nie zapomnial jak patrzec gdy wydaje sie polecenia podwladnym....
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Muszu
Mistrz Gry :3
|
Strażnik już przestał patrzeć na Ciebie. Patrzył gdzieś w dal. Tak tak... lepiej się stąd wynoś. Bo jeszcze będziesz pierwszym podejrzanym. Ludzie się Tobą interesują. Pchnął Twoje ramię sugerując zwrot w tył. Strażnik ten stał blisko bramy.
Zaraz potem podszedł do niego żołnierz z dzieciakiem. Wymieniali ze sobą kilka zdań. Siwy spojrzał w Twoim kierunku dość zamyślony. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Arendil
Admirał
|
Omijajac szerokim lukiem straznika i zolnierza, odgradzajac sie od nich tlumem kierowal sie w strone cial kaplanow... Teraz zwiekszyl uwage, gotowy w kazdej chwili do uniku i oddalenia sie na z gory upatrzona pozycje....
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Muszu
Mistrz Gry :3
|
Ciała kapłanów wynoszone są do jednego białego budynku zaraz obok świątyni. Tak jak Ty stałeś z lewej strony bramy tak ich wynoszą z prawej, a straże są wszędzie. Masz wrażenie że wszyscy się na Ciebie gapią.
W pewnym momencie coś lekko pociągnęło Cię w tył. Ale za Tobą nic nie było. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Arendil
Admirał
|
Rozejrzal sie. Rozejrzal sie jeszcze raz patrzac blizej ziemii..
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Muszu
Mistrz Gry :3
|
Na ziemi cieni było mnóstwo. Mnóstwo ludzi. Mnóstwo cieni. Mnóstwo problemów. Nie zobaczyłeś nic. Jak zazwyczaj. To były tylko zwyczajne cienie, jak każde inne.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Arendil
Admirał
|
Wzruszyl ramionami. Nie wiedzial o co chodzi. Nic nie bylo, znaczy zdawalo mu sie ze nic nie ma, ze nikogo konkretnego nie ma...
Jednak sytuacja coraz mniej mu sie podobala. Mial nadzieje na nieco inny obrot spraw.. Nie widzac lepszego wyjscia wycofal sie w jakas uliczke.. Stamtad skierowal sie jakas okrezna droga do miejsca gdzie wchodzil do kanalow by odnalezc swoj plaszcz.... |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Muszu
Mistrz Gry :3
|
Doszedłeś do miejsca z którego niedawno wychodziliście. Tu ludzi już nie było.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Arendil
Admirał
|
Upewnil sie ze nikt za nim nie idzie i nikto go nie zobaczy i odszukal zrujnowany budynek, w ktorym ukryl plaszcz przed zejsciem do kanalow...
Gdy go odzyskal skierowal sie spowrotem do portu.... |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Ulice Virgo... |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.