Nee
Admirał
Dołączył: 06 Sie 2005 |
Posty: 897 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/10
|
|
|
 |
Wysłany: Pon 20:04, 05 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Przepraszam za opóźnienie. Zakręcone dni mam ostatnio =_=
Kroiła i siekała tak jakby chciała dobić te warzywa. Była tak głodna, że z trudem powstrzymała się od zjedzenia tego, co miała przed oczami. Surowe czy nie, tak samo dobre.
Kiedy do kuchni wszedł mężczyzna spojrzała na niego z ciekawością. Jej uwagę przykuły włosy młodzieńca. Dygnęła lekko, uważając na talerze i sztućce. - Dziękuję, dam radę. - uśmiechnęła się.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Muszu
Mistrz Gry :3
Dołączył: 18 Kwi 2006 |
Posty: 1307 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Ostrzeżeń: 2/10
|
|
|
 |
Wysłany: Śro 23:38, 07 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Zaradna dziewczyna Ha! powiedział Vlad z nad wiadra. Wytarł ręce w jakąś szmatę.
W tym momencie do kuchni wszedł lekko nachmurzony Liam. Zerknął na Vlada. Potem na Ciebie.
Chłopak skinął lekko głową w stronę Liama z trochę mniej serdecznym uśmiechem. Odrzucił gdzieś na bok szmatę i odwrócił się do matki. Pójdę poszukać ojca i chłopaków. Berta pokiwała mu łyżką.
Nee skończyłaś kroić
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Nee
Admirał
Dołączył: 06 Sie 2005 |
Posty: 897 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/10
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 17:36, 08 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Uśmiechnęła się do Liama gdy wszedł. Był nachmurzony, zastanawiała się dlaczego.
Poszła do jadalni rozłożyc nakrycia. Chwilę została i po raz kolejny rozejrzała się po wnętrzu. Przypomniała się jej chata jej opiekunki. Oczy zaszły jej łzami, wytarła je szybko i wróciła do kuchni.
- Pomóc pani w czymś jeszcze? - uśmiechnęła się jakby nic się nie stało.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Yua
admin- MG
Dołączył: 21 Paź 2005 |
Posty: 1486 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Ostrzeżeń: 0/10
|
Skąd: Moczary |
|
 |
Wysłany: Czw 21:51, 08 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Liam spojrzał uważnie na Nicole, już bez cienia nachmurzenia, z wielką troską za to... Podszedł, objął ją i rzekł do Berty. Ja także chętnie w czymś pomogę. Pocałował Nicole w głowę i uśmiechnął się do Berty.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Muszu
Mistrz Gry :3
Dołączył: 18 Kwi 2006 |
Posty: 1307 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Ostrzeżeń: 2/10
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 22:39, 15 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Berta odwróciła się do was i zachichotała... oh wy gołąbeczki siadajcie już przy stole.. możecie wziąść sztućce i kubki. <leżą w otwartej szafce> Sama zaś zaczęła biegać i nosić różne miski i dzbanki do stołu. Po dość krótkim czasie do domu weszły cztery osoby. Chyba najpierw poszły do kuchni. Berta siedziała z wami. Zerknęła na was... skąd właściwie jesteście? Jak się tu znaleźliście... wyglądaliście na bardzo wykończonych.. jakbyście szli przez góry.
W tym czasie do pomieszczenia wszedł Wlad i usiadł z drugiej strony Nicole uśmiechając się uprzejmie. Naprzeciw siedziała Berta, a zaraz koło niej usiadł mocno zbudowany brodaty mężczyzna.. którego powitała serdecznie <najprawdopodobniej jej mąż>. Na końcu wszedł wysoki i szczupły chłopak. Bardzo przystojny i w ogóle z urody nie przypominający żadnego z domowników. Miał płomiennorude krótkie włosy i mocno zielone oczy. Ubrany był w lnianą oliwkową koszulę i ciemnozielone spodnie z tego samego materiału. Możnaby na niego długo nie patrzeć gdyby nie jego wyraz twarzy. Chłodne spojrzenie obojętnych oczu i skrzywione w grymasie złości brwi. Miał wąskie zaciśnięte usta. Usiadł bez słowa gaiąc się w swój talerz. Berta westchnęła z rezygnacją.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Yua
admin- MG
Dołączył: 21 Paź 2005 |
Posty: 1486 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Ostrzeżeń: 0/10
|
Skąd: Moczary |
|
 |
Wysłany: Pon 19:37, 19 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Liam poszedł bo kubki i sztućce, porozstawiał na stole. Zanim jeszcze zasiedli wszyscy do stołu, Liam odpowiedział Bercie: Pochodzimy z małego miasteczka dość daleko stąd, jesteśmy podróżnikami. Przeszliśmy góry... Była to ciężka przeprawa, ale razem zawsze damy radę uśmiechnął się <ale ustami, oczy pozostały zimne>. Po tych małych kłamstwach Liam wyraźnie spochmurniał. Przy stole był rozkojarzony i zamyślony.
|
Post został pochwalony 0 razy
|