Forum Forum Corny Strona Główna


Forum Corny
~Zwykłe forum dla niezwykłych ludzi~
Odpowiedz do tematu
PAMELCIA
serdeczny miś


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: Z RADOMIA;)

Była sobie nauczycielka, która postanowiła pójść na wagary do zoo. Niestety zapomniała zabrać czarnego aparatu na zęby, więc wyciągneła z torby lizaka o smaku szynki, jednak zjadł go szympans wystający z wielkiego kanału. Mimo to jej ogromny szpetny ząb wciąż kruszył twarde i świecące robaki sprzed wielkiego, sławnego, minionego komina w kropki o smaku pasty do butów. Zwierzęta wyrywały ciągle kobietom torebki z wielkich krokodylich odbytów z koniami wyścigowymi w zielone paski na pomaranczowym i ohydnym niebie, z którego wisiały kupo-podobne krople majonezu. Potem nauczycielka zobaczyła język hipopotama i obrzydził ją widok tego co wydobywało się z nosa. Dlatego wyciągnęła z nosa


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yua
admin- MG


Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Moczary

Była sobie nauczycielka, która postanowiła pójść na wagary do zoo. Niestety zapomniała zabrać czarnego aparatu na zęby, więc wyciągneła z torby lizaka o smaku szynki, jednak zjadł go szympans wystający z wielkiego kanału. Mimo to jej ogromny szpetny ząb wciąż kruszył twarde i świecące robaki sprzed wielkiego, sławnego, minionego komina w kropki o smaku pasty do butów. Zwierzęta wyrywały ciągle kobietom torebki z wielkich krokodylich odbytów z koniami wyścigowymi w zielone paski na pomaranczowym i ohydnym niebie, z którego wisiały kupo-podobne krople majonezu. Potem nauczycielka zobaczyła język hipopotama i obrzydził ją widok tego co wydobywało się z nosa. Dlatego wyciągnęła z nosa już zużyte


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cornelia
Administrator


Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 1532
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z bajki

Była sobie nauczycielka, która postanowiła pójść na wagary do zoo. Niestety zapomniała zabrać czarnego aparatu na zęby, więc wyciągneła z torby lizaka o smaku szynki, jednak zjadł go szympans wystający z wielkiego kanału. Mimo to jej ogromny szpetny ząb wciąż kruszył twarde i świecące robaki sprzed wielkiego, sławnego, minionego komina w kropki o smaku pasty do butów. Zwierzęta wyrywały ciągle kobietom torebki z wielkich krokodylich odbytów z koniami wyścigowymi w zielone paski na pomaranczowym i ohydnym niebie, z którego wisiały kupo-podobne krople majonezu. Potem nauczycielka zobaczyła język hipopotama i obrzydził ją widok tego co wydobywało się z nosa. Dlatego wyciągnęła z nosa już zużyte chusteczki, którymi


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Blink
Żeglarz


Dołączył: 17 Wrz 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Z najciemniejszych zakątków puszczy

Była sobie nauczycielka, która postanowiła pójść na wagary do zoo. Niestety zapomniała zabrać czarnego aparatu na zęby, więc wyciągneła z torby lizaka o smaku szynki, jednak zjadł go szympans wystający z wielkiego kanału. Mimo to jej ogromny szpetny ząb wciąż kruszył twarde i świecące robaki sprzed wielkiego, sławnego, minionego komina w kropki o smaku pasty do butów. Zwierzęta wyrywały ciągle kobietom torebki z wielkich krokodylich odbytów z koniami wyścigowymi w zielone paski na pomaranczowym i ohydnym niebie, z którego wisiały kupo-podobne krople majonezu. Potem nauczycielka zobaczyła język hipopotama i obrzydził ją widok tego co wydobywało się z nosa. Dlatego wyciągnęła z nosa już zużyte chusteczki, którymi wcześniej wycierała


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zabawa w zdania
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 6 z 6  

  
  
 Odpowiedz do tematu