Forum Forum Corny Strona Główna


Forum Corny
~Zwykłe forum dla niezwykłych ludzi~
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Espada
Muszu
Mistrz Gry :3


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/10

Wiecie tylko tyle, że to największe ludzkie miasto. Mur wokół niego jest wysoki i bardzo rozległy, gdzieniegdzie naszpikowany drewnianymi wieżyczkami obserwacyjnymi. Brama jest olbrzymia zrobiona z kilku warstw belek, mocno skutych żelaznymi elementami. Przed miastem stoi czterech strażnikach w kolczugach i hełmach. Na ramionach mają błękitne opaski z godłami Espady. Nie zaczepiają wjeżdżających, przyglądają się im, porównując ich z kartkami poszukiwanych wywieszonych na drzwiach.

Dobrze wiecie, że w Espadzie nie będą was szukać. Tu prawo obowiązuje od gór, w stronę miasta i do końca kontynentu. To co za górami, nie ma znaczenia. Jednak łatwo tutaj o przestępstwo... bójki są srogo karane.. kradzieże i jakiekolwiek drobne zbrodnie mogą skutkować licznymi nieprzyjemnymi konsekwencjami.

Przejeżdżając przez bramę zdajecie sobie sprawę z tego, że będzie tu wszystko czego wam trzeba... jednak niestety. Za podwójną cenę, chyba, że znajdziecie kogoś kto orientuje się w mieście i nie oszuka was tuż za progiem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Muszu dnia Pon 18:30, 24 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Muszu
Mistrz Gry :3


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/10

Do Rity, Birena i Gii

Ostatnie chwile waszej podróży pokonywaliście niemalże kłusem. Zwierzętom udzielały się wasze nerwy i chęć dotarcia na miejsce. Przed samą bramą zwolniliście. Siger założył kaptur i rękawiczki. Na jego twarzy wyraźnie pojawił się grymas. Emrick uśmiechnął się niemrawie pod nosem jakby wiedział, że drow przyzwyczaił się do jawności i niechętnie kończył tą podróż ogromnym miastem.

Przed wjazdem Rita i Gia ledwo się trzymały. Ludzka kobieta siedziała na koniu blada i lekko przerażona. Elfka leżała z szeroko otwartymi oczami... śledząc tylko bezwładnie kołyszącą się, własną rękę. Jechaliście konno. Strażnicy zmierzyli was wzrokiem. Jedyne co przykuło waszą uwagę to rysunek... rysunek, które zrobiło jakieś małe dziecko. Kartka papieru przyczepiona była w miejscu poszukiwanych za zbrodnie... był na niej czarny elf. Na szubienicy.

Siger jechał z Rita starając się by nie spadła z konia. Emrick zaczął wyciągać kolejną mapę gdy tylko minęliście bramę. Widzieliście jego zadowoloną minę. Na papierze ponaznaczane na czerwono były chyba w miarę tanie i porządne miejsca. Mężczyzna ze smutkiem mrukną, że to rodzinne miasto jego nieżyjącej narzeczonej. Nigdy tu nie był, ale po jej śmierci zabrał mapę i kilka pamiątek by oddać rodzinie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yua
admin- MG


Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Moczary

Liam i Nee- dojechaliście do bram miasta <opis wyżej>. Nie czekając na resztę pojechaliście w lewą uliczkę. Minęliście zakład kowala, sklep z miksturami... Gdzie teraz? spytał Liam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cornelia
Administrator


Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 1532
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z bajki

Shi jechała w towarzystwie starca i Pierra.Dojechali do miasta.Nareszcie odetchnęła z ulgą. Na pozór wszystko wydawało się idealne, jednak przyglądając się bliżej temu miejscu można było odczuwać pewne obawy...

Na początku "przywitali " ich strażnicy.,którzy wpatrywali się w twarze nieznajomych im osób.Shi nie była tym faktem pocieszona, czuła się jak jakaś przestępczyni, to miasto budziło w niej niechęć...i grozę? Na samą myśl o nim przeszywały ją dreszcze.Chciała wreszcie poczuć się bezpieczna a tutaj nie wie co ją spotka...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Muszu
Mistrz Gry :3


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/10

Nemo, Shi --> Starzec poprowadził was nawprost. Szliście główną ulicąmijajac po drodze chyba Gildie Magii - Katedrę Ognia po lewej, później zakład jakiegoś kowala. Po prawej Karczmę pod szklanicą i następną "Srebrny Żagiel". Następnie skręciliście ostro w lewo i skosem do poprzedniej ulicy szliście przez plac aż do jednej z kamienic przy której starzecpodziękował wam i zniknął za drzwiami.

Co robicie dalej?


[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Muszu dnia Pią 21:50, 28 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Nee
Admirał


Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 897
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

- Musimy znaleśc gospodę, w której moglibyśmy odpocząc. Zarazem taką, w której nie stracilibyśmy wszystkich monet - odpowiedziała Liamowi rozglądając się po uliczce. - Nie wiem tylko jak nam się to uda. Nie znam nikogo w tym mieście, a pytanie przechodniów wydaje się byc nieco ryzykowne...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yua
admin- MG


Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Moczary

Na chybił- trafił skręciliście w prawo, potem trochę prosto... Minęliście jakąś posiadłość i dojechaliście do tawerny "Piracka Zdobycz". Liam spojrzał niepewnie na Nee. Lepiej jedźmy dalej, już ja wiem jak wyglądają tawerny żeglarzy. Dalej skręciliście w prawo i znowu w prawo- między kamienicami. Dotarliście na plac... i zobaczyliście Pierra i Shi, już bez starca.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Muszu
Mistrz Gry :3


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/10

Shi, Pierre --> Zobaczyliście wyjeżdżających międzykamienicami Nicole i Liama


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nee
Admirał


Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 897
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Świetna mapa ^^

Gdy minęli tawernę dla żeglarzy obejrzała się niepewnie za siebie. - Ciekawe co takiego się tam wyprawia... Chwilę później już o tym nie myślała, przypatrując się kolejnym budynkom. To miasto było na pewno dużo większe niż to, które znajdowało się przy jej rodzinnej wiosce, dlatego z ogromnym zainteresowaniem śledziła codzienne życie mieszkańców, które rozgrywało się przed jej oczami. Po jakimś czasie zobaczyła na placu Pierra i Shi. Skinęła im głową.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
nemo007
Żeglarz


Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Atlantis

Szukam jakiejś gospody może być nawet karczma dla żeglarzy. Jak widzę resztę pytam się - widzieliście już jakąś karczmę?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nemo007 dnia Pią 22:23, 28 Wrz 2007, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
Muszu
Mistrz Gry :3


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/10

Nicole --> Mieszkańcy w Espadzie są bardzo zabiegani. Masz wrażenie, że wszędzie się spieszą. Są jednak też tacy którzy idą powoli delektując się jakąś rozmową z partnerem. Widzisz sporo kamienic i małych sklepików w których co chwilę się ktoś krząta. Po chwili dojechał do was Pierre.

Pierre --> Dojechałeś do znajomych. Przypomniało Ci się że właśnie minąłeś dwie karczmy zanim dojechałeś tutaj.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
nemo007
Żeglarz


Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Atlantis

My mijaliśmy dwie karczmy ale żadna z nich się dla nas nie nadaje. A wy widzieliście jakiś średniej jakości zajazd?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nee
Admirał


Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 897
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Uśmiechnęła się smutno na wspomnienie swojej wioski. Wszyscy tam żyli tak powoli...
- Widzieliśmy tylko tawernę żeglarzy, ale Liam powiedział, że lepiej byłoby dla nas tam nie iśc. Pośpieszmy się i znajdźmy coś dobrego, bo inaczej niedługo padniemy z wyczerpania.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cornelia
Administrator


Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 1532
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z bajki

Ucieszyła się na widok Nicole i Liama.Szczerze mówiąc też była głodna i marzyła o odpoczynku w jakiejść karczmie sprawiającej miłą atmosferę,choć sądziła,że o taką będzie w tym mieście trudno. - Kochani,a wiec co robimy? W której karczmie będzie "bajbezpieczniej" ?Musimy szybko podjąć decyzję bo jesteśmy zmeczeni...-rzekła smutna do współtowarzyszy i spuściła głową szemrząc coś pod nosem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
nemo007
Żeglarz


Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Atlantis

W takim razie poszukajmy jakiejś średniej jakości karczmę w pobliżu bram miasta.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Espada
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 6  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi