Forum Forum Corny Strona Główna


Forum Corny
~Zwykłe forum dla niezwykłych ludzi~
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Akane
Moderator pomocnik ^^


Dołączył: 30 Lip 2005
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Dziewczyna rzuciła mu złoty przedmiot oraz drugi, trochę mniejszy medalion z wyrytym liściem i pieczęcią.
-To nie należy do mnie, więc oddaję. Zdaje mi się, że wiem do kogo należy i dasz radę, w przeciwieństwie do mnie, go oddać. Plus dodatek za zwłokę.
Wybacz, że cię tym fatyguję, ale odnoszę wrażenie, że nie chcesz ze mną rozmawiać, ani też mnie widzieć, także pójdę inną drogą...
Stwierdziła, że i tak nie dogoni dziwnej elfki, której zresztą nie chciała w tej chwili widzieć. Od wielu dni nie miała okazji rozmawiać z kimkolwiek, więc teraz czuła sie z tym faktem dość nieswojo.
Spuściła wzrok z twarzy nieznajomego, utrzymując nadal nienaganny uśmiech.
Powoli odwróciła się i zaczęła iść z powrotem w stronę skraju lasu.
Uznała sprawę za jedną z tych z góry zaprzepaszczonych z racji swojego charakteru.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
nemo007
Żeglarz


Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Atlantis

No i gdzie te twoje chmary wrogów? jak widzisz nie ma żadnego w zasięgu wzroku.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Muszu
Mistrz Gry :3


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/10

Nemo

Powiedziałam, że są dalej. Nie powarzaj moich słów. Wyprostowała się. Koń was zauwarzył i ruszył w waszą stronę szybkim galopem.

Akane

Mężczyzna złapał to co mu rzuciłaś i wyciągnął rękę w Twoją stronę. Nigdy wcześniej tego nie widziałem. Możesz być pewna. Potrząsnął przedmiotami w geście sugerującym byś wyciągnęła z powrotem rękę.

Nie jestem miłym księciem z książek. Umiem zabijać, a nie rozmawiać. Można się domyśleć. Dodał po chwili szorstkim głosem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Akane
Moderator pomocnik ^^


Dołączył: 30 Lip 2005
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

No na księcia toto mi nie wygląda...
Parsknęła głośno i zanuciła coś pod nosem, nie odwracając sie w stronę nieznajomego.
-Nawet zabójca nie traci chęci komunikacji i pozyskiwania informacji, hm? Jakkolwiek.
Założyła znów ręce za głowę.
Cholera, chyba ten klimat mi nie służy, w dodatku człowiek głupa strzela.
Wcześniej jakoś stwierdził, że wie, kto mnie obserwuje, a teraz się od tego miga. Miłego?
Dalej szła równomiernym, wolnym krokiem przed siebie.
-No cóż... Skoro tak. Może jednak znajdzie się po drodze właściciel.
A teraz pan wybaczy, skoro twierdzi, że lista wspólnych tematów jest na wykończeniu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Muszu
Mistrz Gry :3


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/10

Ej Akane do cholery skąd ja mam wiedzieć które to myśli, a który tekst. To, że Cię obserwuje nie znaczy, że wie czyje śmieci zbierasz.

Akane

Ah więc każdy kto zabija jest zabójcą? Mmm... ciekawe spostrzeżenia. westchnął widać, że jesteś z młodej pozornej banicji. Skoro dziwi Cię, że ktoś mojego pokroju nie ma zamiaru z Tobą gaworzyć... assasina miała byś za plecami zakończył sykliwie i rzucił Ci przedmioty pod nogi.

Nemo

Gdy koń podjechał elfka z pierwszym szczerym uśmiechem zarzuciła mu ręce na smukłą szyję. Poklepała po łopatce i wyjęła kilka rzeczy z juków. Pomożesz mi? Muszę wyglądać trochę inaczej... Nie wiem czy się orientujesz. Oni są jakby strażą. Rozbili obóz i sprawdzają przejezdnych... z listami gończymi. Wyciągnęła opatrunki. Umiesz?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
nemo007
Żeglarz


Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Atlantis

Umiem. jak chcesz wyglądać? jak po oparzeniach, po ciężkiej ranie czy jakoś lżej draśnięta? mogę opasać cie na każda okazję. A w dodatku zrobic małą kołyske między końmi do przewożenia rannych.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Akane
Moderator pomocnik ^^


Dołączył: 30 Lip 2005
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Aka śpi, więc ja za nią gram (już jakiś czas zresztą), może nadinterpretacja, trudno, chyba jej życia nie zmarnuję zanadto:p
P.S. czy szanowna pani widzi takie małe znaczki typu "-" lub tez ich brak w tekście?:]
Pozdrawiam, N.

Wyszeptała coś jakby do siebie, po czym zwierzę sfrunęło z jej szyi, zgarnęło przedmioty i wróciło z powrotem na swoje miejsce.
Na nieznajomego machnęła tylko ręką i szła dalej w stronę brzegu lasu.
-Nie zrozumieliśmy się.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Akane dnia Pon 17:21, 29 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Muszu
Mistrz Gry :3


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/10

Nemo

Gia zaśmiała się cicho. Nie do końca o to mi chodziło... podała Ci swoje rzeczy. Muszę wyglądać na bardziej... zadbaną bo szlak nie wiedzie przez tą gęstwinę. Wskazała las z którego wyszli. Mnie nie ma na listach.. kultyści nie narażą się w ten sposób, ale nie mogą mnie powiązać z resztą. Odwróciła się w tył. Tej elfki która mnie wołała też nie ma na liście. Jej rany są w naprawdę złym stanie.. przynajmniej takie sprawiają wrażenie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
nemo007
Żeglarz


Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Atlantis

Na tę okolicznośc tez moge cos znaleźc co prawda strój podrózny ale zawsze szlachcianki i kilka błyskotek. Mam jeszcze z domu - tu nieco sie zajaknał - Nie wiem czy bedzie pasowac ale zawsze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Muszu
Mistrz Gry :3


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/10

Akane... pisz jak inni dobrze? I bez ironi proszę. Nie wiem kto lub co za Ciebie pisze.. nic o tym nie wiem ==' i średnio mnie to obchodzi. Nie mam ochoty z Tobą na ten temat dyskutować o0 "szanowne dziecko" =='

Akane

Idziesz... =='

Nemo

Dziękuję... nie chcę aż tak wiele. Tylko pomoc przy zmianie opatrunków. Spuściła lekko głowę. Zauważyłeś, że koń momentalie spuścił łeb w podobny sposób... dmuchnął w trawę. Jeszcze do niedawna był ktoś kto robił to za mnie. Odwróciła się w stronę lasu. Spojrzała gniewnie. I w sumie tak nie patrząc na Ciebie zaczęła zajmować się sobą sama. Wyglądała na wściekłą.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
nemo007
Żeglarz


Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Atlantis

pomagam ci zmienic opatrunki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Muszu
Mistrz Gry :3


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/10

Nemo

Zajęło wam to mało czasu. Ona jakby nie reagowała na ból. No i zostało ostatnie... chwyciła się w pasie... ale tu sobie sam poradzę kiedy indziej. Otrzepała sukienkę i założyła wysokie jeździeckie buty. Na ramiona zarzuciła pelerynę. Rozczesała włosy. Wyjęła jakieś pachnące flakoniki. Potem łyknęła coś fioletowego. Pochowała wszystko. Założyła długie czarne rękawiczki bez palców i wskoczyła na konia. Wyglądała całkiem dobrze pomimo bandaży... dookoła unosił delikatny zapach jakiś dziwnych kwiatów. Jeździsz tak bez celu? Spytała ruszając lekkim galopem w stronę jeźdzców na trakcie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
nemo007
Żeglarz


Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Atlantis

Tak. Jeżdzę tu i tam, nie znam tych terenów i jestem ich ciekaw, wczesniej kreciłem się bardziej na północ i wschód (o ile tam jest morze ale to zaowalowana kwestia) A teraz jadę na południe i moze na zachód ciekaw jestem co tam jest.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yua
admin- MG


Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Moczary

Rita jechała za Emrickiem. Była bardzo zła, co wyrażała jej mina. Co jakiś czas z jej cichego mamrotania dało się wyłowić pojedyncze słówka: ...głupie bachory... gdybym mogła ich... z Liamem... samotnie... i tym podobne.

Liam z Nicole natomiast jechał posłusznie za siostrą. Widać minął mu gniew, gdy spotkał się z Nicole...

Avi, razem z Bei, także jechali za Emrickiem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
apple
Admirał


Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: little city xD

Bei otrzasnela sie jak ze snu i rozejrzala dookola. Cisza jaka ich otaczala byla nieprzyjemna. - Juz chyba lepiej bylo w tej lesniej chacie - powiedziala do siebie pod nosem, po czym przypomnialo jej sie zadanie, jakie ma wykonac. Wyprostowala sie. - Jak myslisz braciszku, lepiej by bylo zostawic Gie sama? chociaz wydaje sie byc zaprawiona w boju, nie da sobie rady bez pomocy... tylko ze ja z tymi moimi zdolnosciami to tylko bym jej przysporzyla wiecej klopotow.... Obrocila glowe w tyl, by ostatni raz ujrzec chociaz kawalek lasu. Jednak cos nie dawalo jej spokoju, i coraz bardziej zaczela sie przygladac horyzontowi i tym, co jest za nim, powoli przygotowujac sie na najgorsze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ciche wzgórza
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 4 z 42  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi