walka z chorobą

no więc i ja podzielę się swoim zmartwieniem.

jestem osobą chorą... Mam guza w okolicy serca (+2 na tarczycy, ale to detal). 12 X mam operację na serce... strasznie się boję. Lekarze mówią że to bardzo ryzykowny zabieg, bo guz jest tak jakoś dziwnie ułożony, ale nawet nie umiem powiedzieć jak Sad

mam już tego dosyć Sad

O_O......... <no i ja wcieło> Jezu, Hoti, nigdy bym sie nie spodziewała, że masz taki problem. Naprawdę nie wiem co powiedzieć.... przukro mi z powodu twojej choroby i będe trzymała kciuki w dniu operacji... bądź dzielna konitko <tuli ją mocno>

Wiedziałąm, że masz operację, ale nie wiedziałam na co. Ja tez będę trzymać kciuki w dniu operacji. Jesteśmy z Tobą. Musi się udać!

*szok* O_o...

Hotiś, bądź silna :* *wiem, łatwo mi mówić* Wiem, że wszystko będzie dobrze Smile

)) *przytula ją* Tyż bydę trzymał kciuki! Na pewno się uda!

Przyłączam się do Di,Makro i ESE.

Hotiś we always be with you! Mam nadzieję ,że poprawnie napisałam? Razz

Bądź dobrej myśli,bo od tego dużo zależy.Pamiętaj...my wierzymy w Ciebie,nie zawiedź Nas Wink

.

Trzymaj się mała Wink

.

ja jestem mała?? :> nie no spoko... ale strasznie się boję tej operacji... nie umiem się pozbierać jeszcze...

jakoś tak dziwnie się teraz czuję... nie potrafię poukładać tego w głowie... to wszystko mnie przerasta... choć wiem że teraz mogę już umrzeć bo dzięki moim przyjaciołom *ukłon w stronę Magriki i ESE* udało mi się zrealizować moje marzenie.

Hotiś nie wolno Ci myśleć o śmierci,rozumiesz?? Wszystko się uda-musi!! Ja w to głęboko wierze.Będę z Tobą myślami w dniu operacji-pomyśl sobie wtedy,że Corniś jest z Tobą :*.

*szczęka jej opadła do podłogi*
Normalnie...brak mi słów.
:*

spokojnie... nie mam zamiaru umrzeć... teraz już wiem że mam dla kogo żyć i będę starała się walczyć, choć nie ukrywam że będzie ciężko... ale przecież mam przyjaciół, prawda?? =*

No jasne,że masz przyjaciół-to MY! :*

A przyjaciele wierzą w Ciebie i choć nie ma ich blisko Ciebie to myślami są zawsze przy Tobie Wink

.

niah... to już w środę... mam stracha jak nigdy w życiu... spać po nochach nie mogę... boję się tej operacji... niby wiem że musi być dobrze, ale nie potrafię sobie wpić tego do głowy. bardzo się boję... Sad

Wiemy,że to ogromny stres dla Ciebie-ale rozchmurz się chociaż na chwilę.Za kilka dni będzie już po wszystkim :*.

własnie lecę na operację... wszystko się zacznie

sorki za podwujnego posta ^^"

wróciłam z operacji... jakoś żyję staram się jak najwięcej czasu spędzać przed kompem, bo mam dużo zaległości na forach xD

także jak widać poza tym że wciąż czuję ból i nie mogę za bardzo ruszać lewą ręką to wszystko w porządku.

Cieszę się, że operacj minęła pomyślnie ^^ :* I nie martw się, ból też zniknie, zobaczysz, bydzie dobrze XD