Forum Forum Corny Strona Główna


Forum Corny
~Zwykłe forum dla niezwykłych ludzi~
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Arendil
Admirał


Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: MyOwnWorld

Usmiechnal sie polgebkiem gdy sie do niego 'przytulila'. Skoro nie udaja wielkich to moze da sie z nimi zyc...
Podprowadzil Sachiela na polanke, rozsiodlal i tradycyjnie podziekowal mu za dzien jazdy. Ulozyl siodlo pod pobliskim drzewem, a sam usiad obok i zajal sie kolacja. Dyskretnie obserwowal obcych. Ciagle nie przejawial zamiaru nawiazania kontaktu. Bedzie im zalezalo to sami sie odezwa. Kilka razy zerknal na Gie z nadzieja ze znajdzie sobie miejsce tuz obok...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Muszu
Mistrz Gry :3


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/10

Jedziecie z Virgo? Cichy głos wydobył się spod kaptura. Po chwili kolorowy zamknął księgę i rozejrzał się. Nieprzyjemne miejsce... mruknął, a jego głos o dziwo był dość miły i przyjemny. Gryzł się trochę z jego poważnym i niewzbudzającym zaufania wyrazem twarzy. Emrick Vanderbreck... Skłonił się w stronę Gii zgodnie z etykietą. A kim wy jesteście? Chyba nie będziemy nocować w jednym miejscu nie mając zamiaru się odezwać. Podał rękę Birenowi.

Gia rozłożyła swój jeden koc po czym wyciągnęła drugi i położyła go zwiniętego obok. Usiadła bardziej po lewej sugerując by Biren usiadł koło niej. Na pytanie ciemnego mężczyzny zdążyła odpowiedzieć tylko kiwnięciem głowy zanim zaczął mówić Emrick.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Arendil
Admirał


Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: MyOwnWorld

Biren... - opowiedzial jakby chcial cos jeszcze dodac, ale sie powstrzymal. Uscisnal wyciagnieta dlon. Z Virgo. I jeszcze nie wiemy dokad. - dodal wyprzedzajac ewentualne pytanie.
Przesiadl sie obok Gii. A wy macie jakis cel podrozy?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Muszu
Mistrz Gry :3


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/10

Gia a'Batr. Elfka odkłoniła się człowiekowi i podała rękę siedzącemu po cichu banicie. Jej rękę uścisnął pewnie, ale zaraz jego głowa chyba lekko odwróciła się w stronę Birena. Przedstawił się jako Siger nei ruszając się z miejsca. Po chwili i krótkiej wymianie zdań jaka zaszła, zdjął kaptur. Miał zupełnie białe, krótkie włosy. Jego twarz była naznaczona dużą blizną wychodzącą z jednego kącika ust. Skóra była ciemna... czarno-szara jakby grafitowa. Miał białe brwi i purpurowe oczy, a jego uszy były identyczne jak uszy Birena.

Biren. W tym momencie Emrick spojrzał na Ciebie jakby chcąc coś wyjaśniać, ale po chwili zastanowienia oparł się swobodniej o drzewo. My też z Virgo... tyle że nieco wcześniej. A dokąd konkretnie nie wiadomo. Znaleźliśmy któregoś dnia... urwał nagle. Ścigają was prawda? Dodał jakby z odrobiną nadzieji w głosie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Arendil
Admirał


Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: MyOwnWorld

Spojrzal na banite szeroko otwartymi oczami i opadnieta szczeka. Opanowal sie dopiero po dluzszej chwili Ty jestes.... nie dokonczyl nie wiedzac jak go nazwac. Co ty... skad ty... zapusciles sie az tutaj.... Patrzyl na Sigera jak na jkies dziwne zjawisko. Nigdy nie spotkalem mrocznego - zaczal wchodzic w ton przepraszajacy - Ale opowiesci ktore slyszalem.... W jego oczach pojawil sie blysk nieufnosci..
Chcac ulatwic sobie zapanowanie nad soba zmusil sie do spojrzenia na Emricka - Co znalezliscie? - chwile szukal odpowiednich slow - Musielismy sie szybko stamtad oddalic...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Muszu
Mistrz Gry :3


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/10

Emrick podał Birenowi trzy pergaminy. Były to listy gończe... jego, Sigera i o dziwo Gii. Były to szybkie szkice tuszem, ale bardzo dobrze oddające cechy charakterystyczne. Na liście Sigera nie było twarzy, ale dałoby się go poznać. Był dokładny rysopis i zaoferowana duża nagroda od Księżnej Zeldy.

Na reakcje elfa na drowa kolorowy mężczyzna zaśmiał się cicho, a Siger ze zdumienia nie wiedział co powiedzieć. Nie tak reagują na mnie "czyste elfy" powiedział cicho lekko zdezorientowany. Opowiadano o nas bajki? Hm... mroczne elfy żyją na wyspach nas nazywają "ciemnymi". Mieszkamy pod ziemią... mówił marudnym i burczącym tonem. Większość nienawidzi się z elfami powierzchniowymi, ale ja jestem renegatem. Nie służę Lloth. Inaczej nie byłoby mnie tutaj...


Gia terz się uśmiechnęła, ale gdy zobaczyła list gończy jej uśmiech spłynął gdzieś daleko... wpatrywała się tępo w pergaminy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Arendil
Admirał


Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: MyOwnWorld

Drow.. - powiedzial cicho jakby dopiero teraz w pelni zrozumial kogo ma przed soba. Na jego twarzy odmalowala sie jeszcze wieksza nieufnosc. Slyszalem bajki, ale i wiarygodne opowiesci...
Przygladal sie listom gonczym. Za co was scigaja? I kto to jest ta Zelda??


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Muszu
Mistrz Gry :3


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/10

Siger westchnął i spojrzał na Gię z rezygnają. Rivvil... szepnął z nutą złości i wziął coś do jedzenia. Założył kaptur z powrotem. Łyknął trochę z bukłaka.

Za co jesteśmy ścigani... a licho wie. Ale podobno za jakieś przestępstwo... dawno nie mieliśmy żadnej potyczki. Wzruszył ramionami. A wy? Co takiego zmusiło was do opuszczenia miasta?

Zrobiło się zupełnie ciemno. Elfka wtuliła się w ramię elfa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Arendil
Admirał


Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: MyOwnWorld

Podobno jestesmy sprawcami jakiegos zamieszania w lokalnej swiatyni.. - odpowiedzial z cieniem usmiechu.
Co jakis czas zerkal na Sigera. Slyszal opowiesci. Ale w tej chwili jego nieufnosc wynikala glownie z faktu ze siedzi obok dwoch obcych spotkanych gdzies w srodku lasu....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Muszu
Mistrz Gry :3


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/10

Hm... tak mi się wydawało, że już gdzieś widziałem te rude włosy. Powiedział cicho. Byliśmy w tłumie.. wiernych. Stwierdził z ironią. Tylko w trochę innej sprawie... ale, to już nie ważne. Kto bierze pierwszą wartę?

Robiło sie coraz chłodniej. W lesie nie było żadnych odgłosów. Było zbyt cicho.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Arendil
Admirał


Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: MyOwnWorld

Ja wezme... obudze kogos przed switem - odpowiedzial szukajac chetnych.
A w jakiej sprawie? Skoro juz tu razem jestesmy moze to dobry temat na opowiesc...
Spojrzal na Gie z niemym pytaniem czy ma zamiar spac i usiadl wygodniej przy wezszym boku koca kladac miecz przy boku. Zasugerowal jej w ten sposob by sie jednak polozyla...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Muszu
Mistrz Gry :3


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/10

Dobra... obudź mnie Biren... nie dalej jak za "pól" nocy. Siger ziewnął po tym jak to powiedział i wcisnął się w swój śpiwór. Odwrócił do nich plecami i coś mrucząc do siebie skulił się jeszcze szczętniej chowając twarz w kapturze.

Emrick westchnął. Jeszcze niewiemy czy jesteśmy tu... przez tą samą sprawę... żeby tak od razu wujawiać powody. Ale z drugiej strony Twoja elfka też jest na listach... to napewno ma coś wspólnego z tą całą sektą. Znaleźliśmy listy jakiś czas temu. Po pewnej awanturze... Ci głupcy. Zgrzytnął zębami. Zrobili to samo z pewną bliską mi kobietą. Tyle, że my nie zdążyliśmy. Udało nam się zobaczyć tylko jak jej ciało przekłute czterema strzałami płonie tym.. cholernym fioletowym ogniem. Zapłacą mi za to... warknął. W jego oczach przez chwilę malowała się nieludzka żądza mordu... po chwili ustąpiła, a na twarzy pojawił się żal i zmęczenie. Gia w tym czasie ułożyla się na kocu tak by elf mógł położyć się obok niej i skulona najprawdopodobniej zasnęła, przykryta do połowy swoim kocem. Emrick przyglądał się elfom przez chwilę ze zmarszczonymi brwiami. Nie wiesz jak to jest. Szepnął. Ale ona wie... Pochylił się do przodu. Nie czujesz jej lęku? W jego oczach błysnęło coś tajemniczego.

Dookoła panował mrok. Oblewała ich gęsta mgła. Pohukiwanie sów ustało. Teraz raz po raz było słychać dziwny bulgot... bardzo cichy... jakby z oddali. Raz poraz cichy krzyk dziecka, kobiety... mężczyzny... a może tylko Ci się zdawało?

Gia co jakiś czas kręciła się niespokojnie. Na jej twarzy malował się grymas lekkiego lęku.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Arendil
Admirał


Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: MyOwnWorld

Patrzyl na Emricka i sluchal. Co jakis czas zerkal na Gie. Nie odpowiadal ale na jego twarzy malowalo sie wspolczucie. Odezwal sie po dluzszej chwili - Tamci z Virgo za szybko nie zorganizuja kolejnej ceremonii. Jesli podrozujac razem natkniemy sie na kolejna taka grupe pomoge ci zmniejszyc ich liczebnosc. Nie miala to byc jakas obietnica. Po prostu wiedzial do czego sa zdolni i ze sa zagrozeniem rowniez dla Gii.
Spojrzal dluzej na spiaca elfke. Pogladzil ja delikatnie po wlosach. Czuje jej strach. Ale niewiele moge zrobic.... Spojrzal w oczy Emrickowi - Jak mozna kogos uchronic przed strachem? - pytanie bylo raczej retoryczne.

Wstal i rozejrzal sie w ciemnosci. Stanal w srodku 'obozu' oparty o miecz. Sluchal lasu. Sluchal oddechow spiacych, szczegolnie wsluchujac sie w oddech Gii.. Jej strach.. Mogl chronic przed wrogiem, ktorego byl w stanie zranic mieczem. Ale nie wiedzial jak ja chronic przed strachem. Niepokoily go troche dziwne odglosy. Probowal zlokalizowac ich zrodlo. Oddzielic od prawdziwego zagrozenia lub zrozumiec jakim one moga byc zagrozeniem...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Muszu
Mistrz Gry :3


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/10

Trzeba ich przede wszystkim wszystkich... zgładzić. Nie chodzi mi tu o zabijanie... rozwiązać ich organizację dowiedzieć się czego oni chcą. Tu w Virgo to był jakiś mały odłam. Główni kapłani... są gdzie indziej. Ich lokalizacją możemy zająć się rankiem. Zdaje się, że Siger zwinął jakąś mapę okolicy... „prowizoryczną”. Mówiąc zagrzebywał się w swoim śpiworze. Wsunął pod głowę książkę którą wcześniej czytał.

Obudź Sigera tak jak mówił. Powiedział ściszonym wzrokiem. W takich miejscach nie można się przeceniać.

Konie leżały bardzo blisko właścicieli. I co najdziwniejsze, „kuliły” się do siebie nawzajem. Las wydawał coraz to różniejsze odgłosy. Nie wiedziałeś co jest jego fikcją, prawdą, a co Twoim złudzeniem. Miałeś wrażenie, że wszystko jest nie tak... a zaraz potem, że wszystko jest jak najbardziej w porządku. Zimna mgła... wilgotne powietrze. Głosy... prócz tego w miarę było spokojnie... jeśli można nazwać to spokojem.

Przez sekundę wydawało Ci się, że widziałeś błysk żółtych oczu gdzieś po lewej... coś wycofało się... może mierzyło swoje siły... dookoła nie czułeś nikogo poza swoimi towarzyszami.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Arendil
Admirał


Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: MyOwnWorld

Warto sprobowac. Mam do nich sprawe niemal osobista. Odpowiedzial jeszcze z dziwnie niebezpiecznym blyskiem w oku.

Dzwieki i widziadla byly meczace. I nieprzyjemne. Zmienil nieco postawe tak by w kazdej chwili byc gotowym do dzialania. Uniku badz ataku.
Krotko po polnocy obudzil Sigera. Opowiedzial mu o 'zachowaniu' lasu. Jak cos sie bedzie dzialo, budz mnie natychmiast. A w ogole obudz mnie tuz przed switem.. I uwzaj
Polozyl sie obok Gii z mieczem pod reka. Musial zaufac Drowowi. Ale nie mial wyboru. Przez chwile jeszcze sluchal... a potem sprobowal zasnac.....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gdzies w lesie..
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 3 z 73  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi